Azyle zamiast schroniska
8 czerwca 2007
Na Bielanach mieszka wiele wolno żyjących kotów. To tutaj właśnie wydział ochrony środowiska zapoczątkował akcję przyznawania dofinansowania dla osób, które się takimi zwierzakami opiekują.
Azyle w mieście
Koty wolno żyjące od czasu do czasu potrzebują ludzkiej pomocy. Jest ona szcze-gólnie przydatna w zimie, gdyż obecnie wiele piwnic jest zamykanych na głucho i koty nie mają się gdzie schronić przed mrozami, trudno jest im także znaleźć poży-wienie. Do kocich azyli trafiają także zwierzęta bezmyślnie wyrzucone przez właści-cieli w okresie letnim. Dzięki temu można uchronić je przed katorgą, jaką jest schronisko. Warto takie zwierzęta sterylizować i kastrować, by nie rozmnażały się w sposób niekontrolowany. Ułatwia to właśnie koci azyl (talony na zabiegi kastracji i sterylizacji rozdaje fundacja Canis).- Każdy karmiciel i opiekun kotów wolno żyjących powinien przede wszystkim dbać o czystość w miejscu dokarmiania. Najlepiej poczekać, aż stołownicy zjedzą podane im na tackach jedzenie, naczynia uprzątnąć, wodę lub suchą karmę zosta-wić w przezroczystych, nie kłujących w oczy pojemniczkach. Zimą niedojedzone resztki i tak zamarzną, a w upały zepsują się i przyciągną muchy - tłumaczy Da-nuta Skarbek.
Lokatorzy, którzy muszą oglądać i wąchać nieestetyczną kocią jadłodajnię, ma-ją prawo protestować. O podjęciu działalności opiekuńczej nad kotami dobrze jest pisemnie powiadomić wydział ochrony środowiska dzielnicy oraz straż miejską. Wydział jest w mocy poprzeć w administracjach, spółdzielniach mieszkaniowych i wspólnotach starania karmiciela o wydzielenie osobnego pomieszczenia w piwnicy na stworzenie tam azylu dla kotów. W wyznaczonej części piwnicy lub pakamerze powstanie koci azyl z zawsze otwartym okienkiem, kuwetami, zamknięty dla nie-proszonych gości, gdzie koty spokojnie będą mogły jeść i odpoczywać. Warto pa-miętać, że obecność kotów skutecznie odstrasza szczury!
Jeśli gdzieś nie ma piwnic, jest możliwość zapewnienia kotom miejsca do życia, za zgodą odpowiednich instancji, ogradzając siatką kawałek terenu (najlepiej choć trochę ukrytego dla nieprzychylnych oczu) i stawiając tam ocieplane budki i kar-mniki. Ważne jest, by wstęp na ów teren miał tylko karmiciel - dla bezpieczeństwa mieszkających tam kotów.
Na podobnych zasadach, a nawet łatwiej, gdyż są to na ogół miejsca strzeżone, można opiekować się kotami na terenie zakładów pracy. Trzeba tylko dogadać się z dyrekcją czy właścicielami firmy, a potem działać w myśl zasady "pomagać ko-tom nie drażniąc ludzi".
oprac. mz
Najważniejsze zasady azylu piwnicznego (azyl powstaje za zgodą komitetu blokowego):
- Sterylizacja, kastracja
- Utrzymanie czystości
- Odrobaczanie, odpchlanie kotów
- Kuwety ze żwirkiem
Najważniejsze zasady azylu osiedlowego (azyl powstaje za zgodą urzędu dzielnicy):
- Sterylizacja, kastracja
- Utrzymanie czystości
- Odrobaczanie, odpchlanie kotów
- Ogrodzenie siatką wysokości półtora metra
- Wejście bramką tejże wysokości
- Wszystko w kolorze zielonym lub innym komponującym się z otoczeniem
- Ogrodzenie może być obsadzone pnączami lub krzewami od wewnątrz
- Ustawienie ocieplanych budek i karmników na paletach, aby zimą śnieg nie wpadał do środka
Najważniejsze zasady azylu na terenie zakładu pracy (azyl powstaje za zgodą kierownika zakładu pracy):
- Sterylizacja, kastracja
- Utrzymanie czystości
Odrobaczanie, odpchlanie kotów - Wykorzystać można psią budę, która ocieplona, pomalowana, ustawiona zostaje na palecie
- Drzwiczki - zamknięte lub otwarte w zależności od pogody
Więcej informacji: www.canis.org.pl oraz pod numerami telefonów 833-81-30, 0693-34-99-78.