AVE-meeetka przemówiła
8 lutego 2008
Zakończył się siódmy festiwal "Betlejem u Avetek" organizowany przez Fundację AVE i chór Avetki we współpracy z Białołęckim Ośrodkiem Kultury, Domem Kultury Świt i wydziałem oświaty Targówka.
Na scenie Domu Kultury Świt można było zobaczyć kilkanaście grup teatral-nych, prezentujących spektakle inspirowane tematyką świąteczną. Decyzją jury, Tomasza Mitrowskiego i Przemysława Kaczyńskiego, nagroda Grand Prix pojechała do oddalonego od Warszawy o blisko 400 kilometrów Cekcyna (Bory Tucholskie). Laureat - Dziecięcy Teatr Promyczki z Gminnego Ośrodka Kultury w Cekcynie za-chwycił magiczną, bajkową, iście teatralną atmosferą i umiejętnością połączenia konwencjonalnych jasełek ze współczesnością. Nie bez znaczenia okazała się wyś-mienita gra głównej bohaterki sztuki Kingi Słowińskiej, której przyznano wyróżnie-nie aktorskie.
Z kolei w części muzycznej, odbywającej się w Białołęckim Ośrodku Kultury, najlepszy okazał się białołęcki zespół dorosłych "Dziewiętnastka" z parafii św. Łuka-sza Ewangelisty na Nowodworach. Młodzi ludzie zaprezentowali niezwykle twórcze, oryginalne swingowo-gospelowe interpretacje tradycyjnych kolęd. - Widać, że mu-zyka stanowi dla nich autentyczną pasję i natchnienie - podkreślali jurorzy: s. dr Alicja Jończyk, Jan Węcowski, Wisława Ćwiklińska-Ferfet oraz Jerzy Sznajder.
Nagrodę burmistrza za najciekawsze wykonanie kolędy obowiązkowej "Dzisiaj w Betlejem" zdobył mieszany chór Benedictus z parafii Nawrócenia św. Pawła w Warszawie. Ponadto jury nagrodziło i wyróżniło jeszcze blisko 20 chórów, zespołów i solistów.
Na gali finałowej tradycyjnie zjawiła się zaprzyjaźniona z Avetkami koza AVE-meeetka, towarzysząca od sześciu lat kolejnym odsłonom festiwalu, ogrzewająca Dzieciątko w festiwalowej stajence. Tym razem wystąpiła jako gwiazda i ku uciesze publiczności udzieliła szefowi imprezy Bartłomiejowi Włodkowskiemu wywiadu (po-życzając głos od znakomitej Oli Boryckiej, ukrytej za sceną). Okazało się, że AVE-meeetka oprócz bywania na "Betlejem u Avetek", brylowania w mediach, surfowa-nia po necie, uwielbia kolędowanie. Wspólnie więc zaśpiewano kilka kolęd, wprowa-dzając do treści niektórych zwrotek także kozy ("Oto mu się śliczne kozy kłania-ją...").
Ede