Agresywny kierowca potrącił na Bystrej interweniującą strażniczkę miejską.
REKLAMA
Zaczęło się od zgłoszenia pobicia. Patrol straży przybył na miejsce i zobaczył dwóch szarpiących się mężczyzn. Szybko okazało się, że spór ma charakter motoryzacyjny: sprzeczka dwóch kierowców przerodziła się w rękoczyny. Kiedy zaczęto interwencję - kierowca fiata wsiadł do samochodu i uciekł, potrącając jedną ze strażniczek. Wezwano więc policję i pogotowie, a w tym czasie pirat wrócił na miejsce wypadku.
Sprawę przekazano policji. - Nasza strażniczka ma się dobrze, choć przebywa pod opieką lekarzy - mówi Monika Niżniak, rzecznik straży miejskiej.
TW Fulik Autor zamieszcza swoje teksty na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych