101 dogorywa. ZTM zlikwiduje linię?
14 maja 2015
Kilka dni temu ZTM zmienił rozkład linii 101, która kursuje teraz regularnie co kwadrans.
- Całe Nowodwory mają teraz poza szczytem autobus do metra co... 15 minut! - pisze nasz czytelnik. - Tarchomin dostał tramwaj, ale dlaczego Nowodwory mają do niego dojeżdżać i niezbyt wygodnie się przesiadać?
Właśnie - dlaczego? Nowodwory oddziela od Tarchomina pas "ziemi niczyjej" przy przepompowni a na północ od Mehoffera są może dwa osiedla, z których opłaca się iść na przystanek tramwajowy. Jeśli linia nie zmieni trasy przed ukończeniem linii tramwajowej na Nowodwory, ZTM po prostu ją zlikwiduje. Nie ma co do tego wątpliwości. Rezultat jest taki, że coraz więcej mieszkańców nie będzie chciało czekać kwadransa i będzie podjeżdżać 1-2 przystanki do "dwójki" (np. często kursującym 509) albo rowerem, jeśli przy pętli Tarchomin Kościelny wreszcie staną stojaki rowerowe albo stacja Veturilo. A 101 będzie pustoszeć. Prędzej czy później ZTM znowu rozrzedzi rozkład, linia umrze śmiercią naturalną a obsługujące ją autobusy trafią np. do Wilanowa.
Co można zrobić?
Można zastosować rozwiązanie radykalne: zlikwidować linię i przekształcić E-8 w linię całodniową i całotygodniową. W układzie "E-8 dla Nowodworów, 2 dla Tarchomina" straciliby korzystający z przystanków Porajów i Prozy. Można także zmienić trasę 101 ze Światowida na Myśliborską, dzięki czemu autobusy obsługiwałyby przystanki Erazma z Zakroczymia oraz Kamińskiego i zostałyby w naszej dzielnicy nawet po przedłużeniu linii tramwajowej na Nowodwory. Pod artykułem o pomyśle wpuszczenia autobusów na Myśliborską rozgorzała na naszym forum mała kłótnia.
- Ulica Myśliborska idealnie wpisałaby się w sieć transportową - pisze Raf B. - Po obu jej stronach istnieją lub budują się bloki mieszkalne i punkty usługowe. Taka zabudowa to właściwe miejsce na komunikację zbiorową!
Odzyskane autobusy niech trafią na Białołękę!
Wciąż czekamy na argumenty przeciwników "300 metrów można przejść". 300 metrów to już odpowiednia odległość między przystankami lokalnego autobusu, z którego korzystają seniorzy i niepełnosprawni. Ale wróćmy do 101. Jeśli linia nie zmieni trasy przed ukończeniem linii tramwajowej na Nowodwory, ZTM po prostu ją zlikwiduje. Nie ma co do tego wątpliwości. Jeśli tak się stanie, to w interesie mieszkańców Białołęki jest, by "odzyskane" w ten sposób autobusy pozostały w naszej dzielnicy. Lista ulic, którymi mogą kursować przegubowce i na których nie będzie na razie tramwaju, jest krótka: Modlińska, Płochocińska, Myśliborska na północnym odcinku, Głębocka... Jeśli Tarchomin nie chce autobusów na Myśliborskiej, to może wschodnia Białołęka przyjmie je na Głębockiej?
Dominik Gadomski