Trakt Nadwiślański gotowy. Na razie ma... pół kilometra
13 maja 2015
Przy okazji budowy linii tramwajowej powstał pierwszy odcinek oczekiwanego od lat Traktu Nadwiślańskiego. Ma 500 m długości. I nie znajduje się nad Wisłą.
Trakt Nadwiślański pierwotnie był planowany jako alternatywna dla Modlińskiej szeroka arteria, łącząca Tarchomin z Pragą. W ubiegłym roku plany z poprzedniej epoki zostały zmienione. Obecnie ulica pomyślana jest jako "zbiorcza", mająca dwa pasy ruchu i wydzielone drogi rowerowe. W bliżej nieokreślonej przyszłości stanie się Myśliborską-bis, przebiegającą przez północny Żerań, wiaduktem nad Portem Żerańskim, brzegiem Wisły i wreszcie łączącą się z Jagiellońską na wysokości dawnej Fabryki Samochodów Osobowych.
Pierwszy odcinek Traktu Nadwiślańskiego został wybudowany przez... Zarząd Transportu Miejskiego razem z przedłużeniem w głąb Tarchomina linii tramwajowej. Obecnie ulica wygląda już na gotową: stoją na niej znaki drogowe, na jezdni widać wymalowane pasy i strzałki, pojawiły się także tabliczki z nazwą. Kiedy otwarcie?
- Roboty budowlane odbieramy 15 maja - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM. - Potem wniosek do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o pozwolenie na użytkowanie. Droga będzie przejezdna po wydaniu tej decyzji. Z doświadczenia wiemy, że może to potrwać jakieś 2-3 tygodnie od złożenia wniosku.
Otwarcia ulicy dla samochodów można więc spodziewać się w czerwcu. Piesi i rowerzyści już korzystają. Wrażenia? Cóż, nowe chodniki i drogi rowerowe są zbudowane tak, że na szczęście nie ma się do czego przyczepić. Niestety zabrakło miejsca na dwie drogi rowerowe i po zachodniej stronie ulicy mamy ciąg pieszo-rowerowy.
A jak podoba się nazwa nowej ulicy? Od spacerujących w okolicy mieszkańców Tarchomina można usłyszeć, że jest "sympatyczna". Ze względu na lokalizację pierwszego odcinka przymiotnik "Nadwiślański" w nazwie może dziwić, ale wszystko w swoim czasie. W miarę przedłużania na południe trakt ten będzie nadwiślański coraz bardziej.
DG, PB