REKLAMA

Bemowo

Bezpieczeństwo

 

"Jeżdżą jak wariaci". Czy należy bać się rowerzystów?

  11 maja 2017

alt='"Jeżdżą jak wariaci". Czy należy bać się rowerzystów?'
źródło: ZDM

Jeżdżą po chodnikach, przejeżdżają po przejściach, nie zatrzymują się na czerwonym i nie muszą mieć prawa jazdy, więc nie znają przepisów - taka opinia o użytkownikach dwóch kółek jest dość powszechna.

REKLAMA

Im więcej warszawiaków decyduje się korzystać z roweru jako środka transportu albo dla rozrywki, tym więcej konfliktów między rowerzystami a pieszymi i kierowcami.

- Ja samochodem nie wjeżdżam na niektóre skrzyżowania z taką prędkością, z jaką potrafią to zrobić rowerzyści - pisze nasz czytelnik. - Nieraz widziałem, jak nie rozglądając się prują naprzód po skrzyżowaniu, bo są nauczeni, że mają pierwszeństwo na ścieżce rowerowej. W ogóle nie zachowują koniecznej w takich chwilach ostrożności.

Są groźni...

Czy rzeczywiście Warszawa ma problem z niebezpiecznie jeżdżącymi rowerzystami? Zarząd Dróg Miejskich opublikował niedawno raport o stanie bezpieczeństwa, przygotowany na podstawie danych policyjnych za ubiegły rok. Znalazły się w nim oczywiście m.in. statystyki dotyczące wypadków z udziałem dwóch kółek.

- Z każdym rokiem powstają nowe kilometry tras rowerowych, tworzone są nowe stacje Veturilo oraz rośnie liczba dostępnych w systemie jednośladów - piszą autorki. - Niestety, wraz z rosnącą liczbą rowerzystów rośnie także liczba kolizji i wypadków z udziałem tej grupy użytkowników.

W porównaniu z rokiem 2012 nastąpił wzrost liczby powodowanych przez rowerzystów wypadków o 17% (z 36 do 42 rocznie), przy czym warto pamiętać, że "wypadek" oznacza tu sytuację, po której ofiara spędziła w szpitalu co najmniej tydzień. Jednocześnie liczba rannych w nich osób spadła o 15% - z 39 do 33. Wypadki śmiertelne z winy rowerzystów są rzadkością. W ciągu ostatnich pięciu lat było ich siedem, przy czym sprawcy byli jednocześnie ofiarami a w roku 2016 takich zdarzeń odnotowano... zero.

Matematyka mówi, że liczba wypadków powodowanych przez rowerzystów jest zbliżona do popularności roweru jako środka transportu. Według obliczeń ZDM w 2015 roku warszawiacy odbywali na rowerze 3,1% podróży. W tym samym roku rowerzyści byli sprawcami 3,5% wypadków - 34 z 962. W tym samym roku kierowcy samochodów osobowych odpowiadali za 78% wypadków, choć tylko 32% podróży po mieście odbywano autem.

Zapraszamy na zakupy

...ale częściej są ofiarami

Zdecydowanie częściej niż sprawcami rowerzyści są ofiarami. Statystyka mówi, że zanim przeciętny rowerzysta potrąci pieszego, prawdopodobnie sam wyląduje w szpitalu po potrąceniu przez kierowcę. W ubiegłym roku rowerzyści uczestniczyli w 153 wypadkach, ale tylko w 42 byli winni. Na Bielanach i Bemowie doszło także do wypadków śmiertelnych, w których zginęły rowerzystki.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (13)

# Rozszsądkuuu!

11.05.2017 21:54

"...rowerzyści uczestniczyli w 153 wypadkach, ale tylko w 42 byli winni" - To PO co autor sieje panikę, przedstawiając pedalarzy szalejących na skrzyżowaniach tak, jakby na każdym z nich powodowali PO kilka wypadków dziennie?

# Rafał

12.05.2017 00:54

Po to by dać argument do kolejnej nagonki na rowerzystów. Niektórzy nie czytają artykułów tylko ich nagłowki i to im wystarczy aby zacząć obrażać tych, o których jest artykuł.

# Paweł

12.05.2017 10:57

Jestem kierowcą samochodu dostawczego. Mam tylko jedną szybę z prawej strony przez co mam bardzo ograniczoną widoczność przy skręcaniu w prawo . Tak naprawdę nic nie widać!!! . Proszę wszystkich rowerzystów zwracajcie na takie samochody szczególną uwagę .

REKLAMA

# kameleon

12.05.2017 14:43

Tak, często boję się rowerzystów, gdyż przepychają się pomiedzy pieszymi na zwyklych, wąskich chodnikach. Jestem po ciężkich operacjach i nie wyobrażam sobie gdyby mnie taki rowerzysta potrącił.

# rowerzysta tunelowy

12.05.2017 15:26

#Paweł napisał(a) 12.05.2017 10:57
Jestem kierowcą samochodu dostawczego. Mam tylko jedną szybę z prawej strony przez co mam bardzo ograniczoną widoczność przy skręcaniu w prawo . Tak naprawdę nic nie widać!!! . Proszę wszystkich rowerzystów zwracajcie na takie samochody szczególną uwagę .
Jak nie widzisz to nie jedź - zatrzymaj się i rozejrzyj , bo cię pociąg albo tramwaj kiedyś rozjedzie.
A swoja drogą przejazdy dla rowerów na skrzyżowaniach powinny być po zewnętrznej stronie zebry a nie od strony skrzyżowania , wtedy skręcający kierowcy mieliby lepsza widoczność na DDR.
A statystyka wynika też trochę z podejścia sądów i ustaleń policji - po wypadku rowerzysta jedzie karetka do szpitala , a kierowca przestawia rower i samochód aby było wg jego wersji wypadku. Mnie kiedys walnął samochód z lewej na równorzednym skrzyżowaniu, a jak odzyskałem przytomność to sie okazało z to ja nie ustąpiłem pierwszeństwa z prawej...

# chr_t

14.05.2017 10:26

Rowerzysta tunelowy chyba troszkę nie rozumie (bo z roweru widać troszkę lepiej). On się może zatrzymać nawet na półtorej godziny, i tak z miejsca kierowcy nic nie jest w stanie zobaczyć, bo mu trochę blachy przeszkadza. Nie zobaczy i już. Jeśli ma pasażera, pasażer może spojrzeć w prawo - jeśli jedzie sam nie widzi nic.

REKLAMA

# rowerzysta tunelowy

15.05.2017 07:46

#chr_t napisał(a) 14.05.2017 10:26
Rowerzysta tunelowy chyba troszkę nie rozumie (bo z roweru widać troszkę lepiej). On się może zatrzymać nawet na półtorej godziny, i tak z miejsca kierowcy nic nie jest w stanie zobaczyć, bo mu trochę blachy przeszkadza. Nie zobaczy i już. Jeśli ma pasażera, pasażer może spojrzeć w prawo - jeśli jedzie sam nie widzi nic.
Ej ty to chyba nigdy dostawczaka nie prowadziłeś.
Ja to patrzę w lusterko , zanim zaczne skręcać - świetnie widać , czy nie nadjeżdża rowerzysta czy tramwaj czy człowiek wózkiem

# Rowerzysta z 43 letnim stażem

15.05.2017 08:43

#Paweł napisał(a) 12.05.2017 10:57
Jestem kierowcą samochodu dostawczego. Mam tylko jedną szybę z prawej strony przez co mam bardzo ograniczoną widoczność przy skręcaniu w prawo . Tak naprawdę nic nie widać!!! . Proszę wszystkich rowerzystów zwracajcie na takie samochody szczególną uwagę .
A co to święta krowa na którą muszą wszyscy zwracać uwagę, a może osoba robiła prawo jazdy na tzw. ukrainie, ohudztwo, tfu.

# Roerzysta z 43 letnin stażem

15.05.2017 08:46

#Paweł napisał(a) 12.05.2017 10:57
Jestem kierowcą samochodu dostawczego. Mam tylko jedną szybę z prawej strony przez co mam bardzo ograniczoną widoczność przy skręcaniu w prawo . Tak naprawdę nic nie widać!!! . Proszę wszystkich rowerzystów zwracajcie na takie samochody szczególną uwagę .
A co to święta krowa na którą muszą wszyscy zwracać uwagę, a może osoba robiła prawo jazdy na tzw. ukrainie, ohydztwo, tfu.
#Paweł napisał(a) 12.05.2017 10:57
Jestem kierowcą samochodu dostawczego. Mam tylko jedną szybę z prawej strony przez co mam bardzo ograniczoną widoczność przy skręcaniu w prawo . Tak naprawdę nic nie widać!!! . Proszę wszystkich rowerzystów zwracajcie na takie samochody szczególną uwagę .

REKLAMA

# temat zastępczy

15.05.2017 10:27

He he, pod artykułem obok napisałem swego czasu:
#temat zastępczy napisał(a) 05.05.2017 14:57
I tak oto zamiast obiecywanego od pół roku wywiadu z inżynierem od komunikacji redaktor DG wrzuca nieśmiertelny temat z cyklu "młodzi kontra starzy", "rowerzyści kontra kierowcy", "warszawiacy kontra słoiki" itd.
Gôwnoburza w komentarzach gwarantowana, a ZTM i władze dzielnicy mogą spać spokojnie...
No to mamy drugą część cyklu. Czekam teraz na tekst o słoikach. ;)
Czy na Bemowie naprawdę nie ma tematów specyficznych dla dzielnicy, że pojawiają się takie wypełniacze?

# jelonek z puszczy (solskiej 7)

15.05.2017 17:22

Trafiłeś w punkt. Tematy zastępcze lecą, klikalność wzrasta, a gazetka nie naraża się ani michasi grodzkiej, ani ZTM. Inżyniera to ja szybciej w biedronie spotkam, niż Gadomski coś napisze. Dziś cieplutko, a ja buspasikiem swoim klimatyzowanym autkiem śmignąłem bez stania i bez 100 przesiadek. Tyle w temacie.

# Emerytka

24.05.2017 00:49

Uśmiałam się, bo chyba podrzucono nam kolejny temat zastępczy. Mam na myśli materiał o zwolennikach plenerowego grillowania i pozostających do nich w kontrze urzędnikach. Akurat park leśny Bemowo miał kapitalne miejsca biwakowe, przy których można było rozpalać ogniska w specjalnych betonowych misach. Zabroniono jednak i tego, co poskutkowało wysypem dzikich biwaków z obowiązkowym grillem w tle. Tym razem podzielono nas tym właśnie grillem, a ja przy okazji zostałam nazwana starą komunistką, chociaż antykomunizm wyniosłam z domu rodzinnego (sanacyjnego na Boernerowie).

REKLAMA

# Emerytka

24.05.2017 01:13

#jelonek z puszczy (solskiej 7) napisał(a) 15.05.2017 17:22
Trafiłeś w punkt. Tematy zastępcze lecą, klikalność wzrasta, a gazetka nie naraża się ani michasi grodzkiej, ani ZTM. Inżyniera to ja szybciej w biedronie spotkam, niż Gadomski coś napisze. Dziś cieplutko, a ja buspasikiem swoim klimatyzowanym autkiem śmignąłem bez stania i bez 100 przesiadek. Tyle w temacie.

I te 100 przesiadek, prawda? To jest istny obłęd. Czy komuś rzeczywiście zależy na utrudnianiu nam życia?. Jak wspomniałam o braku bezpośredniego autobusu z Boernerowa na Jelonki, to wprost posypały się pod moim adresem inwektywy. Panie Redaktorze, czekamy na ten wywiad. Dziękuję.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

REKLAMA

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025