Zrealizuj swój pomysł w Białołęckim Ośrodku Kultury
23 marca 2019
Stowarzyszenie Razem Dla Białołęki, Teatr 356, Fundacja Kulturo, Stowarzyszenie Karawana, Fundacja Ireny Jarockiej oraz Małgorzata Czajka - to beneficjenci tegorocznej edycji projektu "Zrealizuj swój pomysł w BOK-u". O idei projektu, partnerstwie w kulturze, otwartości i potrzebie współpracy rozmawiamy z dyrektor Białołęckiego Ośrodka Kultury, Karoliną Adelt-Paprocką oraz z beneficjentką projektu, współtwórczynią Teatru 356, Moniką Stawicką-Drabik.
- Przed nami kolejna edycja projektów konkursu "Zrealizuj swój pomysł w BOK-u". Skąd pomysł na takie wydarzenie?
- Kulturę tworzymy wspólnie. Dlatego od 2016 roku zapraszamy do współpracy i do udziału podmioty aktywnie działające na rzecz dzielnicy. Podobnie jak przy Festiwalu Białołęka Kulturalna chcemy pokazać szerokiej publiczności, że Białołęka ma olbrzymi potencjał kulturalny. Pomysł na konkurs powstał dzięki współpracy BOK-u z Dzielnicową Komisją Dialogu Społecznego. Jak się okazało, inicjatywa BOK-u stała się idealnym rozwiązaniem na dobrą i uporządkowaną współpracę z organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu projektowi powstał mechanizm, który umożliwił mieszkańcom zgłaszanie własnych pomysłów i współtworzenie programu ośrodka. Mocą tej inicjatywy pozyskaliśmy nowych partnerów do współpracy i mogliśmy rozszerzyć naszą ofertę o ciekawe pomysły, a mieszkańcy znaleźli przestrzeń do działania.
- Czy trudno jest wybrać zwycięskie projekty?
- Co roku nasz konkurs cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, co utwierdza w przekonaniu, że jest to działanie bardzo kulturotwórcze i wspierające, a pomysłów nie brakuje. Siłą konkursu jest różnorodność, chęć działania i kreacji kultury, której możemy stać się partnerem. Z wielu zgłoszeń wybieramy kilka i wpisujemy w naszą działalność repertuarową.
- Kto będzie w tym roku realizował pomysł w BOK-u?
- Będzie bardzo różnorodnie. Po raz kolejny zaprosiliśmy do udziału organizatora Targu Zabawek Używanych. Jest to ciekawa idea społeczna, dzięki której przedmioty niepotrzebne użytkownikom znajdują drugie życie. Będą przepiękne wydarzenia muzyczne (koncert chóru Gospel, kolejna edycja Akademii Piosenki Ireny Jarockiej, czy koncert bożonarodzeniowy Just Sing). Kilka organizacji realizuje już swój kolejny pomysł w BOK-u, co utwierdza nas w przekonaniu, że weryfikując zgłoszenia, dokonujemy świetnych wyborów, dajemy rozwinąć skrzydła i impuls do kolejnych realizacji.
***
To tylko kilka z propozycji. Wśród pozostałych znajduje się dobrze znany białołęckiej, familijnej publiczności, Teatr 356.
Mówi Monika Stawicka-Drabik, zwyciężczyni plebiscytu "Aktywni na rzecz Białołęki" podczas tegorocznej edycji Białołęki Kulturalnej:
- Jest Pani zwyciężczynią plebiscytu "Aktywni na rzecz Białołęki" w ramach wydarzenia II Białołęka Kulturalna. Co daje takie wyróżnienie?
- Przede wszystkim ogromną moc i poczucie bycia potrzebnym. W dzisiejszych czasach, kiedy to człowiek jest w bezustannym biegu, rzadko kiedy dostrzega bezinteresowne działania. To wyróżnienie jest namacalną nagrodą za wszystkie uśmiechy, brawa i owacje na stojąco podczas naszych przedstawień. Statuetka jest jedna, ale dla mnie jej odbiorców jest wielu. Bez wspaniałego zespołu fantastycznych, pełnych wigoru i pasji ludzi, nie byłoby mnie i Teatru 356. To nasze wspólne działania napędzają teatralne szaleństwo, które - mam nadzieję - nigdy się nie skończy, bo wiernych fanów nam przybywa, a wraz z nimi szereg dziecięcych oczekiwań, którym muszę i musimy sprostać.
- Teatr 356 to jeden z beneficjentów programu "Zrealizuj swój pomysł w BOK-u". Jak układa się współpraca z Ośrodkiem przy realizacji spektakli?
- Wszystko zaczyna się od wniosku. Nie ukrywam, iż przy pierwszej edycji moje emocje sięgały zenitu. Wówczas, jako nieznana grupa dorosłych ludzi bawiących się w teatr, nawet nie marzyliśmy o tym, że kiedyś uda nam się zagrać na prawdziwej scenie. Udało się, ale nikt nie wierzył, że zakończy się to happy endem. Dzięki koordynacji naszych wszelakich działań podczas realizacji projektu, wsparciu, pomocy i niekończących się chęci ze strony BOK, udało się wystawić nasze pierwsze przedstawienie. Pamiętam zdziwienie, kiedy zapełniliśmy całą widownię. Udowodniliśmy i sobie i BOK-owi, że mamy siłę i dajemy radę. Od tamtej pory współpraca układa się bardzo płynnie i bezproblemowo. I choć jak w każdym, nawet najlepszym związku, czasami pojawiają się małe kryzysiki, to dzięki zrozumieniu potrzeb i oczekiwań, problemy znikają tak szybko, jak się pojawiają. Myślę, że to odpowiednie miejsce i czas, aby podziękować całej ekipie BOK-u za pomoc w realizacji naszych dorosłych marzeń. A tym, którzy zastanawiają się, czy warto brać udział w lokalnych projektach kulturalnych bez mrugnięcia okiem odpowiadam, że warto.
Białołęcki Ośrodek Kultury od lat jest partnerem działań twórczych. To tutaj kiełkują pomysły, rodzą się współprace, przyjaźnie i imponujące, rozpoznawalne przez publiczność realizacje. Jest to kulturotwórcza, misyjna działalność placówki, która zaprasza do współpracy i służy pomocą merytoryczną i logistyczną przy realizacji pomysłów.