Zniszczone miesiąc po remoncie. "Czy głupota ma granice?"
24 czerwca 2020
Kilka osób niszczy, płacimy wszyscy. Ustawione w ubiegłym miesiącu urządzenia zostały zdewastowane.
Podczas kontroli w lasku przy Leśnej Polanki pracownicy Lasów Miejskich ze zdumieniem odkryli, że drewniany wiaty, ławki, zabawki i kosze na śmieci zostały zdewastowane już kilka tygodni po ustawieniu. Wszystkie stojące na terenie między Nowodworami a Winnicą sprzęty są pokryte bazgrołami, za usunięcie których zapłacą podatnicy.
- Remont zakończył się w maju - przypominają Lasy Miejskie. - Czy głupota ma jakieś granice?
(lm)