REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Zmieńmy razem białołęckie lasy

  23 listopada 2012

alt='Zmieńmy razem białołęckie lasy'

Jak wykorzystać potencjał lasów wokół tzw. Zielonej Białołęki do aktywności sportowych? Czy po rzece Długiej chcemy pływać kajakiem? Ścieżka konna w lesie to mrzonka? A może raczej ująć ją w planie zagospodarowania lasu?

REKLAMA

Stowarzyszenie Moja Białołęka wraz z Forum Rozwoju Warszawy zaprasza mieszkańców do pracy nad Społecznym Studium Aktywności Sportowych Zielonej Białołęki.

Będzie to dokument prezentujący pomysły i potrzeby mieszkańców związane ze sportem na terenie wschodniej części dzielnicy (obszar pomiędzy Kanałem Żerańskim do granicy z Markami). Założeniem Studium jest wykorzystanie naturalnych zasobów jak lasy, rzeki, kanały, pagórki.

Niektórzy z mieszkańców już teraz korzystają ze ścieżek w lasach - spacerują, biegają, jeżdżą na rowerach, na nartach, biegają w zaprzęgu z psem. Są to jednak nieliczne osoby, gdyż dostępność terenów leśnych jest ograniczona. Wielu z mieszkańców nie wie, że w sąsiadujących z Białołęką lasach nadleśnictw Jabłonna i Drewnica są ścieżki rowerowe, historyczne miejsca pamięci, pomniki przyrody. Udrożnienie nieprzejezdnych ścieżek, usunięcie zwalonych drzew, powstanie leśnych placów zabaw, informacja dla mieszkańców, nawiązanie kontaktu z Lasami Państwowymi - jest przedmiotem moich interpelacji i spotkań jako radnej. Przy współpracy z mieszkańcami można dużo więcej - Społeczne Studium pokaże opinie mieszkańców, które mogą stać się wskazówką dla Lasów Państwowych, jak kształtować ścieżki, by las "odwrócił się przodem" do Białołęki.

Wiele możliwości

Udrożnienie nieprzejezdnych ścieżek, usunięcie zwalonych drzew, powstanie leśnych placów zabaw, informacja dla mieszkańców, nawiązanie kontaktu z Lasami Państwowymi - to wszystko jest przedmiotem moich interpelacji i spotkań jako radnej.

Na wschodniej Białołęce naturalnych miejsc i pomysłów na aktywność sportową jest dużo więcej. Latem nad naszymi głowami latają motolotnie, biegamy po ulicach, jeździmy na rowerach. Systematycznie trenuje u nas Białołęcka Grupa Rowerowa. Mamy rzekę Długą, której koncepcja modernizacji jest w trakcie opracowywania - możemy się zastanowić, czy chcemy lub możemy wykorzystać ją do uprawiania sportów wodnych. W Społecznym Studium Aktywności Sportowych określimy nasze zwyczaje, przedstawimy, co się podoba mieszkańcom. Dokument będzie prezentowany m.in. podczas prac nad planami miejscowymi oraz nad studium modernizacji rzeki Długiej. Będzie użytecznym narzędziem dla różnych podmiotów tworzących infrastrukturę sportową.

Nad stroną merytoryczną dokumentu i poprawnością metodologiczną będzie czuwało Forum Rozwoju Warszawy oraz Stowarzyszenie Moja Białołęka.

Zapraszamy na pierwsze spotkanie osoby chętne do uczestnictwa w projekcie w sobotę 1 grudnia o godz. 10.00 w Zespole Szkół nr 43, ul. Kobiałka 49. Dojazd autobusami: Z20 i 120.

Prosimy o zgłoszenie uczestnictwa: redakcja@mojabialoleka.pl.

Agnieszka Borowska
radna dzielnicy Białołęka, prezes stowarzyszenia Moja Białołęka

 

REKLAMA

Komentarze (19)

# biegacz

23.11.2012 23:04

Ja mam tylko nadzieję, że jak już lasy będą dostępne dla wszystkich, za sprawą działań naszych społeczników, to znajdą się też osoby, które będą sprzątały po tych tłumach - już teraz jest mnóstwo śmieci...

# też biegacz

24.11.2012 14:07

ja myślę, że kajaki na Długiej to za mało. Ja bym tam chętnie widział jakieś Regaty (nie osiedle, tylko takie zawody) albo wyścigi motorowodne. Może p. Marszałek chciały wystartować. Tylko nie wiem, czy można jakoś wyprofilować zakręt przy szkole na Zaułku, żeby z trasy nie wypaść.
1. śmieci
2. śmieci
3. śmieci
4. szlaki czasem wyrównać
5. śmietniki i wiaty postawić i sprzątać czasem
6. jakieś drążki do ćwiczeń i podciągnięć
dogadać się z Markami, żeby też zrobili jakieś Studium, jakieś Narodową Strategię Sprzątania, żeby wdrożyli jakiś projekt w ramach Infrastruktury i Środowiska.

# ziom

26.11.2012 09:56

problem smieci skończy się 1.01.2013 - od tego dnia włascicielem smieci bedzie gmina, i mieszkańcy będa tylko musieli zgłaszać śmieci w lesie do sprzatniecia, i oczywiscie dopilnowac czy gmina je posprzatała

REKLAMA

# kris

26.11.2012 13:24

Przede wszystkim posprzątać lasy a potem stworzyć miejsca do spacerów, jazdy na rowerze i innych rekreacyjnych miejsc z prawdziwego zdarzenia tak jak to mam miejsce np w lasku kabackim.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

26.11.2012 14:56, wpis modyfikowany 4 razy,ostatnio 26.11.2012 15:11

Z przyjemnością przeczytała Matka o inicjatywie opublikowanej w Echu i dotyczącej rekreacyjnego wykorzystania terenów północnowschodniej Białołęki, a w szerszym rozumieniu ( bo tylko tak należy to widzieć ) również lasów nieporęckich i mareckich w skomunikowaniu Warszawy z okolicami Zalewu Zegrzyńskiego. I nim samym. Kolega #kris słusznie zauważa, że odniesieniem powinien być Powsin. Nie zauważa natomiast (a może po prostu mu się nie chce o tym pisać?), że po spełnieniu pewnych warunków ( o nich akurat wspomina ) całość może i będzie o wiele bardziej atrakcyjna od oferty Powsina. Podkreślić warto to, czego teraz brakuje. Pomijając porządek....Brakuje dostępnych wiat. Były kiedyś, choćby przy parkingu w Choszczówce, ale się "zmyły" ustępując miejsca skomercjalizowanej architekturze obiektów towarzyszących tamtejszemu przedsięwzięciu gastronomicznemu pod nazwą "Dzik", czy jakoś tak... To mierny adres, mierna kuchnia i nie ta dedykacja. Pies temu mordę lizał, skoro już jest. Nie o to przecież w tym projekcie miałoby chodzić, aby to zamknąć. Chodzi dokładnie o to, co jest w Powsinie. Stąd uwaga przedmówcy jest celna. A jak to zrobić? Ameryki odkrywać nie trzeba. Wystarczy pojechać do Powsina, obejrzeć polanę, oszacować ofertę gastronomiczną, mieć w optyce ceny. I na uwadze to, że na "tradycję" trzeba będzie popracować: sezon-dwa-trzy. I że trzeba będzie to również propagować "Na Mieście", może nawet lepiej niż ten gniot pt: "Tramwaj na Tarchomin"? Dlaczego warto to zrobić? Bo jest wreszcie, po długich latach rowerowy dojazd do Tarchomina, wyprowadzony z prastarej struktury duktów rowerowych pozostałych po I Sekretarzu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Towarzyszu Edwardzie Gierku. Jest też prom opisywany kartką A4 w koszulce lub bez. Niemal do polany w Choszczówce da się jakoś dojechać - tu Panie wojciechu nie zgodzą się z Panem Matka, że klucząc po tutejszych uliczkach z mapami w ręku można dojechać bezpiecznie rowerem do polany. Owszem, mało wygodnie i niekoniecznie bezpiecznie, szczególnie z dziećmi. Budowa ścieżki rowerowej z Tarchomina na polanę winna być priorytetem inwestycji rekreacyjnych naszej gminy! Warto to zrobić ponieważ odkryjemy przed Miastem bardzo atrakcyjną, jeśli nie lepszą alternatywę dla Powsina. Łącząc dobry dojazd z odpowiednio zestawioną skalkulowaną gastronomią (po drodze i u celu) oraz rekreacją ( inną niż rowerowa, rzecz jasna, tu jest pole pomysłów do zaorania! ) możemy przeprowadzić przez nasze osiedla rzesze rowerzystów w ilościach godnych trasy z Wilanowa do Powsina. Z pożytkiem dla pozycji naszej gminy w mieście i dla tutejszego handlu. Jest szansa, aby z Białołęki zaprosić ich na przejazdy przez lasy nad zalew i powroty nad kanałem, czy nad rzeką Długą, na przykład? Stąd, z naszej gminy do Czerska na zamek jest rowerem 62 kilometry ( w jedną stronę ). Do przejechania praktycznie dla każdego. Ale gmina zaprosi na rower mieszkańców Warszawy, a nie Czerska i Góry Kalwarii ( bez ujmy ) Więc nie mówmy o takich długościach tras, tym bardziej, że dodatkowo powstaną u nas stacje miejskich rowerów. Ciąg dalszy poniżej:

 Matka_Sławka_z_Gdańska

26.11.2012 15:01, wpis modyfikowany 4 razy,ostatnio 26.11.2012 15:29

Tli się za sprawą radnej Borowskiej myśl bardzo ciekawa i porównywalna z weekendowymi wycieczkami na trasie Powsin-Konstancin-Obory- Góra Kalwaria- Czersk. Niewiele trzeba, żeby to wszystko zamknąć w spójną całość, a urok lasów, forty Bemianinowa, zalew i rzeka Długa zrobią swoje. Będzie Matka temu kibicować... Miejmy nadzieję, że to nie "słomiany ogień" ani próba ratowania wizerunku. Może...? Oby... ! Że oto "rodzi się" druga osoba z 23 osobowego grona radnych, która zacznie z pożytkiem pracować dla Dobra Wspólnego, jakim jest nasza Gmina i jej Mieszkańcy.
Potrzyma Matka kciuki za Panią. Pani Borowska.

REKLAMA

# info

28.11.2012 11:00

może najpierw drogi,kanalizacja,chodniki,itp Pani radna!

# zaciekawiony

28.11.2012 11:24

Pani Radna, jak tam się ma kluczowa od kilku lat (!!!) inwestycja drogowa, czyli skrzyżowanie ul. Berensona i Zaułek?
Może skończy Pani choć jedną sensowną rzecz, zanim błyśnie przy wymyślaniu kolejnej?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.11.2012 11:29, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 28.11.2012 11:31

Słusznie. Ale może lepiej niech zajmie się tym ( Pani Borowska ) co ją interesuje i czemu z pasją mogłaby się poświęcić? Tak to Matka w tej wzbudzonej tekstem sympatii widzi. A rada ma jeszcze przecież (aż) 21 osób. I drogami, kanalizacją i chodnikami miałby się kto zająć. Może fotogeniczne "Mikołaje"? A może cichy, zawsze skryty w lochach Podziemia przesympatyczny (pucio-pucio?) fan tuneli, Pan Waldek? Dojrzeje, by wychynąć... jakby już z założenia, na powierzchnię? Panie Waldku, co?

REKLAMA

# zaciekawiony

28.11.2012 16:42

Skoro p. Borowska od 2 lat bryluje w mediach, a chwali się, że temat ciągnie od 5, że już zaraz skończą (jeszcze nie zaczęli) remont skrzyżowania, to niech może łaskawie dokończy jedno, zanim się bierze za drugie.
A skoro interesują ją li-tylko rozpoczynanie nowych projektów, może niech zmieni profesję i zostanie zawodowym rozgrzebywaczem chwalipiętą. Najlepiej na własny rachunek (i koszt).

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.11.2012 17:07

Jeżeli tak sprawy się mają, to oczywiście, zgoda. I szkoda...

 A.Borowska

28.11.2012 18:10

Jeśli chodzi o skrzyżowanie Zaułek - Berensona, czy pracuję czy bryluję, niech każdy z Państwa sam oceni. Z mojej strony działania przedstawiają się tak:
17.05.2011 - pierwsza interpelacja - do ZDM
12.07.2011 - media
13.07.2011 - odpowiedź ZDM, że nie mają pieniedzy
09.09.2011 - druga interpelacja - pytam na jakiej podstawie CH Berensona funkcjonuje skoro nie ma przejsc dla pieszych, w odpowiedzi na nią zobaczyłam projekt nowej organizacji ruchu i zaczęto dokonywyć inwentaryzacji podziemnych mediów itp. Wtedy inwestycja jest szacowana na ok.300 tys.Inwestor CH Berensona ponieważ jest koniec roku nie da rady zrealizować inwestycji.
19.10.2011 - Moja Białołęka,mieszkańcy zbieraja podpisy
14.11.2011 - spotkanie z Zastępcą Prezydenta Wojciechowiczem, przekazanie podpisów, przedstawienie kluczowych problemów związanych z infrastrukturą Zielonej Białołęki
5 stycznia ok. godz 7.30 samochód potrącił ucznia V klasy szkoły podstawowej w drodze do szkoły przy ul.Berensona
9.01. 2012 - trzecia interpelacja, artykuł Gazety Echo, postuluję aby zamknąć CH Berensona jak nie ma bezpiecznych przejść dla pieszych
9.02.2012 - Rada Dzielnicy przyznaje 700 tys na budowę skrzyżowania
od tego czasu sprawą zajmuje się Zarząd Dzielnicy, etapy techniczne są poza udziałem radnych. Jednakże jestem w kontakcie i w miarę możliwości dopytuję - z moich informacji wynika, że jest tworzony projekt. Poproszę Zarząd o informację, czy jest ustalony juz termin i przekażę Państwu.
Wszystkie interpelacje i odpowiedzi są na mojej stronie w aktualnościach.
Studium faktycznie "w duszy mi gra". Słyniemy troszkę z tego, że lubimy narzekać, walcząc o drogi bardzo moza się spalić. Dla każdego z nas potrzebne są przystanki przyjemne. Inicjatywy krótsze, z ludźmi i z możliwością tworzenia. Bardzo się cieszę ze wszystkich uwag, które tu mogłam otrzymać. Dziękuję. Po tych postach już dziś zaprosiłam do projektu dwie osoby od długich tras rowerowych i turystyki. :)

REKLAMA

 A.Borowska

28.11.2012 18:14

Uważam także że takie Studium jest bardzo potrzebne, dużo dobrych rzeczy może sie zadziać. Pokaże jacy jestesmy, co lubimy. Jest to pewnego rodzaju projekt innowacyjny od strony technicznej, ale to już kiedy indziej jeśli można przedstawię.

 A.Borowska

28.11.2012 21:22

Koryguję wpis:
9.02.2012 - Rada Dzielnicy wioskuje o 700 tys na budowę skrzyżowania

# antyurzędnik

28.11.2012 21:42

Między przyznaniem a wnioskowaniem niestety różnica znaczna. Potęga WŁADZY to jest ta różnica ....

REKLAMA

# zaciekawiony

29.11.2012 08:42

Ja jestem ciekawy ile lat projektuje się i buduje jedno niewielkie skrzyżowanie. Szczególnie w sytuacji, gdy się rządzi, decyduje i ma swoich ludzi na każdym etapie tworzenia tej inwestycji. Mam nadzieję, że dożyję jego hucznego otwarcia.

# zaciekawiony

29.11.2012 08:57

17.05.2011 - pierwsza interpelacja - do ZDM
i? jaki efekt? ZDM od co najmniej 2009 wie o tej sprawie.
12.07.2011 - media
i? jaki efekt?
13.07.2011 - odpowiedź ZDM, że nie mają pieniedzy
tak, to dość oczywista odpowiedź, rozsyłana z automatu.
09.09.2011 - druga interpelacja - pytam na jakiej podstawie CH Berensona funkcjonuje skoro nie ma przejsc dla pieszych, w odpowiedzi na nią zobaczyłam projekt nowej organizacji ruchu i zaczęto dokonywyć inwentaryzacji podziemnych mediów itp. Wtedy inwestycja jest szacowana na ok.300 tys.Inwestor CH Berensona ponieważ jest koniec roku nie da rady zrealizować inwestycji.
i? jaki efekt? W styczniu 2012 był początek roku. Co przeszkodziło wyegzekwować tę inwestycję?
19.10.2011 - Moja Białołęka,mieszkańcy zbieraja podpisy
wow!
14.11.2011 - spotkanie z Zastępcą Prezydenta Wojciechowiczem, przekazanie podpisów, przedstawienie kluczowych problemów związanych z infrastrukturą Zielonej Białołęki
wow!
5 stycznia ok. godz 7.30 samochód potrącił ucznia V klasy szkoły podstawowej w drodze do szkoły przy ul.Berensona
9.01. 2012 - trzecia interpelacja, artykuł Gazety Echo, postuluję aby zamknąć CH Berensona jak nie ma bezpiecznych przejść dla pieszych
i? jaki efekt? zamknięto?
9.02.2012 - Rada Dzielnicy przyznaje 700 tys na budowę skrzyżowania
jak Pani pisze: wnioskuje o przyznanie. Z tego co pamiętam jedna Rada przyznała, druga potwierdziła. I?
półtora roku bicia piany. Pasów nie ma, skrzyżowania nie ma. Dzieciaki biegają przed samochodami. Przez półtora roku można wybudować stadion na 50.000 kibiców / kiboli / chuliganów.

# biegacz

30.12.2012 10:10

Tymczasem w Wawrze zamiast lansować się w mediach po prostu robi się porządek.
Zazdroszczę im skutecznych i skromnych radnych.
tvnwarszawa.tvn24.pl

REKLAMA

 Moja Bialoleka

06.05.2013 11:24

W Wawrze jest nadleśnictwo Celestynów, które od lat współpracuje z dzielnicą. Tam nie ma problemów takich jak - utworzyć wejście do lasu, bo ono już jest. Są duże ilosci ścieżek o róznych rodzajach. Tworzone sa nowe. My zaczynamy od początku, gdyż Nadlesnictwa sąsiadujące z Bialołęką do tej pory tworzyły infrastrukturę dla gmin osciennych - z drugiej strony lasu. A jeśli chodzi o Radną - ona się nie lansuje tylko zaprasza do współpracy, a to różnica.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA