Radny chce zazielenić ul. Słowackiego. Urzędnicy zwlekają
dzisiaj, 15:57
Zielony szpaler na Słowackiego - to pomysł, który żoliborski radny Konrad Smoczny forsuje od miesięcy. Chce, by ulica zyskała drzewa po obu stronach jezdni, tak jak odmieniona niedawno Chmielna. Problem? Sprzeciw Tramwajów Warszawskich, które twierdzą, że pod ziemią przebiegają kable uniemożliwiające nasadzenia.
- Mam wrażenie, że wszystkie moje dotychczasowe wnioski są spychane na dalszy plan. Słyszę tylko: "nie da się", "nie w tym roku", "to nie nasze kompetencje" - mówi radny Smoczny. Jak podkreśla, zarówno żoliborski Wydział Ochrony Środowiska, jak i Zarząd Zieleni chcą zrealizować nasadzenia. Problemem jest stanowisko Tramwajów Warszawskich.
Zarząd Zieleni: chcemy odtworzyć historyczny układ
Już wcześniej Zarząd Zieleni deklarował, że prowadzi rozmowy z Tramwajami Warszawskimi w sprawie sadzenia drzew w pobliżu ich infrastruktury. - Dążymy do odtworzenia historycznego układu szpaleru drzew po obu stronach ulicy. To wymaga kompleksowego podejścia, dlatego nie przewidujemy sadzenia pojedynczych drzew - informowali urzędnicy.
Od tamtej pory minęły jednak kolejne miesiące i nic się nie zmieniło.
Nadmierne słońce uciążliwe dla pieszych
Radny przypomina, że szczególnie odcinek od sklepu Merkury do Akademii Pożarniczej jest latem nie do zniesienia dla pieszych. - Ulica wymaga zacienienia poprzez nasadzenia drzew, tak jak w wielu innych częściach miasta - podkreśla Smoczny.
Chmielna dowodem, że się da
Przykład ul. Chmielnej pokazuje, że nawet przy gęstej infrastrukturze można posadzić drzewa. - Tam przebudowano instalacje, stosowano specjalne obudowy, a kolizje z sieciami rozwiązywano na bieżąco. Na Słowackiego też są miejsca, gdzie nie ma przeszkód - argumentuje radny.
Na razie urzędnicy nie odpowiedzieli na jego najnowszą interpelację. O tym, czy ulica doczeka się zielonej metamorfozy, zadecydują dalsze rozmowy z Tramwajami Warszawskimi.
db