Zawsze jest czas na zabawę!

Jej właścicielem jest Monika Szcześniak. - Wypożyczalnia działa od 2012 roku, a powstała z potrzeby realizacji mojej pasji, bo chciałam mieć swoją firmę - mówi pani Monika. Przy czym realizuje się? Przy szyciu. - Szyć nauczył mnie mój tata. Później zaczęłam wymyślać suknie dla koleżanek, a najlepiej mi wychodziło, gdy w pracy projektowałam suknie do butów - śmieje się. - Zawsze starałam się tak dobrać krój, by pasował do obuwia, choć przecież to buty dobiera się do sukienek. Brałam też pod uwagę cechy koleżanek, by podkreślić strojem ich atuty. To był jeden z powodów, dla których zdecydowałam się otworzyć swoją firmę. Wciąż łapię się na tym, że jak trzymam w ręku jakąś rzecz to od razu chciałabym uszyć/stworzyć z tego strój. Przykładem są plastikowe butelki, drut, sznurek czy puszki po jedzeniu dla kotów.

Ale dlaczego wypożyczalnia strojów, a nie pracownia krawiecka? - Zawsze pociągało mnie to, by zrobić rzeczy inne niż w sklepach, odbiegające od masówki. A najbardziej odbiegają właśnie przebrania. Poza tym daje to takie możliwości sprawdzenia się, że mam ogromną satysfakcję z tworzenia. Przy okazji powtórzyłam lekcje z historii - inspiracją są dla mnie stroje historyczne, więc musiałam wiedzieć, z jakiej epoki pochodzi dany model, z czego był uszyty, jak zdobiony...

- Oczywiście, sprowadzam też stroje z zagranicy, ale mam też swoich ulubionych dostawców w Polsce. Nietypowe zamówienia realizuję sama. Niedawno szyłam stroje dla obchodzących jubileusz szkoły uczniów, kiedy indziej zgłosiła się do mnie aktorka, która w przedszkolnych spektaklach o Kopciuszku miała grać wróżkę i wymyśliła sobie, żeby być dobrą wróżką-staruszką. Tak więc cały kostium trzeba było wymyślić od podstaw: jaka suknia dla wróżki w wieku podeszłym? Z czego uszyta? W jakich kolorach? Zgłaszają się do mnie również fundacje, które pracują z ciężko chorymi dziećmi.

Przy zamawianiu strojów w "Czasie na zabawę" obowiązuje zasada, że klient za uszyty strój nie płaci. - Zadecydowałam, że wszystkie kreacje, także te z zamówień, zostają u mnie. Ponoszę koszty ich uszycia, klient płaci tylko za wypożyczenie - ale gotowy strój będzie mógł wypożyczyć każdy.

No właśnie - co jest modne w tym sezonie? - Jeśli chodzi o dzieci, u dziewczynek od lat najpopularniejsze są postaci z filmu "Kraina Lodu". Chłopcy ostatnio preferują styl superbohaterski: Superman, Batman, popularne się robią też Żółwie Ninja - mówi pani Monika. - A dorośli? Tu od pewnego czasu dominują "śmieszne" przebrania: beczki piwa, postaci z gier, coraz częściej ludzie chcą przebierać się za duchownych albo zachwiać tradycyjnym podziałem płci. No i bez względu na wszystko - zawsze powodzeniem cieszą się stroje z "pieprzykiem": pielęgniarki, pokojówki, kurtyzany... I to nie tylko dla pań!

Co ciekawe, sezon na wypożyczanie strojów trwa cały rok. - Rośnie liczba firm, które składają zamówienia na ciekawe imprezy integracyjne. Jedna z firm miała konwencję sprzedażową opartą na stylu morskim w innym przypadku trzeba było wymyślić ubranie, które nie jest tkaniną: wszystko to wychodziło spod moich palców - mówi z dumą właścicielka "Czasu na zabawę".

Czym jeszcze wyróżnia się wypożyczalnia? Przede wszystkim, tutaj nie ma prostego wybrania stroju i wyjścia. - Była taka sytuacja, że pan chciał być pilotem z filmu Top Gun, za to jego partnerka kompletnie nie widziała stroju dla siebie. Wymienialiśmy maile, szukałam pomysłów w internecie, podsyłałam propozycje - para była zdumiona, że się zaangażowałam do tego stopnia. W tej branży chodzi przede wszystkim o satysfakcję klienta. Bardzo się cieszę i serce mi się raduje, kiedy widzę zadowolone twarze, gdy klienci śmieją się głośno, przymierzając kolejne kostiumy i gdy zadowoleni opowiadają, jakie wrażenie zrobili na imprezie i które miejsce zajęli w konkursie na najlepiej ubraną osobę. Tak myślę, że chyba właśnie po to założyłam "Czas na zabawę", by widzieć uśmiechy u dorosłych i dzieci.

I jeszcze ciekawostka na koniec - pani Monika z zawodu jest... doradcą finansowym.

Czas na zabawę, ul. Św. Cecylii 15, Warszawa Targówek

www.czasnazabawe.com

(wt)