Mokotów › zabytki

Mazowiecki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki objął ochroną figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem autorstwa Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej. Mało znana rzeźba stoi na podwórzu osiedla Szare Domy na warszawskim Mokotowie. Powstała w 1943 roku, podczas niemieckiej okupacji.

Mazowiecki konserwator prof. Jakub Lewicki rozważa wpisanie wystroju stacji metra Służew i Ursynów do rejestru zabytków. To doraźna reakcja na zasłonięcie banerami reklamowymi ceramicznych mozaik.

Charakterystyczny budynek na rogu Puławskiej i Madalińskiego to jeden z symboli XX-wiecznego Mokotowa. Wspólnota mieszkaniowa od lat pracuje nad przywróceniem mu pełnej świetności.

W pobliżu ruchliwego skrzyżowania Doliny Służewieckiej z al. Wilanowską można znaleźć pozostałości wsi, starszej od Warszawy o co najmniej dwa i pół wieku.

Spacerując po popularnym parku na Mokotowie nie obejrzymy wielu dzieł prezentowanych przez Muzeum Narodowe.

Na terenie zrujnowanej rezydencji zbudowanej 200 lat temu przez premiera Stanisława Kostkę Potockiego kryje się jeden z najsłabiej zbadanych zabytków Warszawy.

W kościele św. Antoniego z Padwy na Czerniakowie trwają prace konserwatorskie.

Im bardziej zaawansowana jest budowa Muzeum Wojska Polskiego na Żoliborzu, tym więcej wątpliwości będzie budzić obecność w forcie Czerniaków plenerowej wystawy sprzętu militarnego.

Mimo fatalnej sytuacji finansowej ratusz zabiera się za remont domków stojących obok Biblioteki Narodowej.

Przeciętny warszawiak może najwyżej pomarzyć o mieszkaniu w kamienicy z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Urzędnicy postanowili wyremontować je na koszt podatników i wynająć ze stratą.

Wykonana w 1969 roku dekoracja bloku to ostatnia pamiątka po Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki Ruch, działającym przy Dąbrowskiego.

Miłośnicy zabytków w ciągu czterech godzin zebrali 500 zł, by kupić przedwojenną tabliczkę z Rakowieckiej.

Do rejestru zabytków trafiła niepozorna, XX-wieczna kamienica na Wierzbnie.

Nowe prawo praktycznie zamyka spadkobiercom możliwość odzyskania mokotowskiej posiadłości przodków, w dużej mierze sankcjonując postanowienia tzw. dekretu Bieruta.