Liceum Kopernika odzyska boisko. Komisja weryfikacyjna unieważniła zwrot nieruchomości
1 lipca 2021
Sejmowa komisja stwierdziła, że teren przy Bema nie powinien trafić w ręce spadkobierców dawnych właścicieli.
XXXIII Liceum Ogólnokształcące Dwujęzyczne im. Mikołaja Kopernika przez wiele lat korzystało z działki przy Bema 76, na której znajdowało się boisko do gier zespołowych. W 2012 roku ziemia została oddana firmie, która odkupiła roszczenia od spadkobierców osób pozbawionych prawa własności przez stalinowskie władze.
Reprywatyzacja na Woli
Nie mogąc doczekać się sądowego rozstrzygnięcia, spadkobiercy prawowitych właścicieli postanowili sprzedać roszczenia do nieruchomości. Za 1,2 mln zł odkupiła je firma zainteresowana budową przy Bema bloku mieszkalnego. Sejmowa komisja weryfikacyjna pod przewodnictwem posła Sebastiana Kalety zablokowała inwestycję, stwierdzając nieważność decyzji o zwrocie nieruchomości i przywracając stan prawny z epoki Bolesława Bieruta. Burmistrz Krzysztof Strzałkowski nie kryje zadowolenia.
- To sprawa, w którą jestem zaangażowany od 2014 roku, czyli od momentu, kiedy objąłem swój urząd - mówi. - Występowałem w niej jako świadek i bardzo się cieszę z pozytywnego rozstrzygnięcia. Od samego początku zgłaszaliśmy szereg uwag co do zasadności wydania decyzji. Komisja potwierdziła, że były to uwagi uzasadnione.
Spadkobiercy bez szans
Komisja weryfikacyjna stwierdziła, że decyzja o zwrocie i ustanowieniu użytkowania wieczystego została wydana z rażącym naruszeniem prawa.
- To, co rzucało się na pierwszy rzut oka, to wysokość ustanowionego czynszu wynosząca 1 zł/m2 - uważa wiceburmistrz Adam Hać. - Wydanie takiej decyzji było niemożliwe w świetle prawa, bo spółka jedynie nabyła roszczenia od dawnych spadkobierców na podstawie umowy sprzedaży, natomiast nie była następcą prawnym w rozumieniu dekretu oraz uchwały. Zwrócony teren nie miał ustanowionej drogi koniecznej, a jedyny dojazd prowadził przez pobliski ogródek jordanowski, na którym znajduje się infrastruktura szkolna. Tymczasem w decyzji reprywatyzacyjnej znalazł się zapis stwierdzający służebność drogi do terenu, na którym znajdowało się boisko szkolne. W naszej ocenie nie było do tego podstaw prawnych, co potwierdziła komisja unieważniając decyzję w całości.
W opinii wiceburmistrza oddanie ziemi firmie, która odkupiła roszczenia od spadkobierców prawowitych właścicieli, naruszało "interes społeczny". Wolski ratusz zamierza oddać działkę liceum i przywrócić jej funkcję sportową.
(dg)