Wysoki rachunek za bazgroły. "Malowali wulgarne treści"
26 sierpnia 2021
Mokotowscy dzielnicowi zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy bazgrali po elewacji budynku przy Iwickiej. Poczynania zwolenników pseudograffiti zauważył jeden z mieszkańców.
Interwencja policji rozpoczęła się kilka minut przed godz. 15:00 dzielnicowych urzędujących przy Podchorążych, których odwiedził mieszkaniec Iwickiej na Czerniakowie.
Bazgrali po ścianie
- Mężczyzna powiedział, że był świadkiem tego, jak dwaj młodzieńcy malują na elewacji budynku zdanie zawierające wulgarne treści - relacjonuje policja. - Jeden z nich ubrany w czerwoną bluzę oraz jasne, krótkie spodenki. Drugi miał na sobie ciemną bluzę i czarne spodnie. Obaj mieli stać na skrzyżowaniu Podchorążych i Hołówki.
Po otrzymaniu zgłoszenia dzielnicowi pojechali wylegitymować sprawców wykroczenia. Nie byli skorzy do dyskusji z policjantami, ponieważ na widok mundurów przemieścili się w stronę Czerniakowskiej. Byli przekonani, że znikną w gąszczu budynków i klatek schodowych. Nie udało się.
Słono zapłacą
- Odnalezienie 21-latka i jego o dwa lata starszego kolegi nie potrwało długo - pisze policja. - Funkcjonariusze namierzyli ich na dziewiątym piętrze w bloku przy Czerniakowskiej. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do biura dzielnicowych.
Starszy z nich od razu przyznał się do pomalowania elewacji wyjaśniając, że zrobił to z udziałem kolegi. Młodszy udawał jednak, że nie wie, o co chodzi. Wobec zatrzymanych zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądu, który może ich skazać na 5000 zł grzywny oraz zobowiązać do naprawienia szkody lub pokrycia kosztów przywrócenia elewacji do pierwotnego wyglądu.
(db)