Zarówno @Meteo, jak i @observer wykazują w wypowiedziach, że wiedzą gdzie i wśród kogo żyją. Matka podziela wyrażone tu akcenty, te podane wprost, jak i te które skrzą się z ukrycia. Dzisiaj publikatory obwieściły, że policja przesłuchała kierowcę srebrnego auta, które ustąpiło tym nieszczęśnikom pierwszeństwa na przejściu dla pieszych żoliborskiej ulicy. Tu garść refleksji Matki w temacie: W niektórych źródłach nie sposób doczytać, czy ów zgłosił się sam, czy też do niego dotarto za sprawą informacji. Z kronik wypadków, z rejestracji kamerek montowanych w autach wiemy, że przestrzeganie przepisów może w naszym kraju skończyć się pyskówką z tym, co stanął pojazdem za nami, można też mieć zniszczony samochód, wybite szyby, zęby i oraz obitą twarz, gdy na czas nie salwujemy się ucieczką po takim zajściu.... Przypadek rozbicia pancernego BMW o włoskie autko w miejscowości Oświęcim (d. Auschwitz) jasno wykazuje, że pojęcie monitoring jest umowne, a przynajmniej zależne od tego, co i kto było monitorowane. Bo? Skoro człowiek patrzy w drugą stronę, to kamera nie może....hm? A jeżeli już? To może zapomnieć, co widziała. Jak każdy.... W naszej kulturze prawnej, zasada, że świadek może zostać oskarżonym, nie jest czymś aż tak abstrakcyjnym. A już zwyczajnie pewne jest, że świadek może mieć kłopoty. Po prostu. Najlepszym sposobem na kompromitację swoich danych osobowych i adresowych jest wszelkiego rodzaju świadczenie, w tym tkwić może źródło niewyobrażalnych kłopotów z zagrożeniem zdrowia i życia włącznie. "Tu winny nigdy nie jest winny" W ludzkiej naturze leży ucieczka od odpowiedzialności, od przyznania się do popełnionego czynu. To nie jest największe zło. Gorsze jest społeczne wsparcie dla przestępcy ze strony rodziny i jego towarzystwa. W tym kręgu zabity/okradziony/ poszkodowany jest sprawcą. A on sam (o ile żyje) i jego bliscy podmiotem zemsty. Papuga dowodzić będzie, że gdyby tamten się nie zatrzymał, to nic by się nie stało. Prawda? Bo gdyby jechał, gdyby się nie zatrzymał, to oni staliby przy krawężniku i drugi samochód też by przeleciał... Cała reszta to tylko kwestia odpowiedzi na pytanie: po ile dzisiaj!? Ta sprawiedliwość....:)
|