REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Wycięli topole. Posadzą nowe

  9 października 2009

Przy budowie drogi serwisowej na osiedlu Lewandów wycięto szpaler sporych topoli. - Te drzewa były miejscem gniazdowania ptaków i oddzielały osiedle od hałasu i spalin - twierdzą mieszkańcy.

REKLAMA

- W sierpniu 2009 r. podobno po uzyskaniu stosownych pozwoleń firma Agroman przystąpiła do wykonania drogi serwisowej od osiedla Lewandów Leśny do osiedla Lewandów. W związku z prowadzonymi pracami wycięto szpaler ponad metrowej średnicy drzew - kilkunastoletnich topoli. Pomimo interwencji w urzędzie dzielnicy nie udało się zatrzymać wycinki, bo zdaniem przedstawiciela ratusza to zwykłe to-pole i wycina się je bez względu na wiek. Planowane inwestycje na tym terenie mo-gą zostać zrealizowane bez wycinki resztek drzew z zachowaniem naturalnego miejsca gniazdowania ptaków zasiedlających drzewa. Dodatkowo pomimo uciążli-wości związanej z pyleniem i śmieceniem tych drzew, są one jedynym "ekranem" miedzy osiedlem a Trasą Toruńską, którą dziennie przejeżdżają tysiące samocho-dów - pisze mieszkaniec ulicy Geodezyjnej. - Rozumiem, że rozwój miasta ma swo-ją cenę, ale czy trzeba szastać tą kwotą bezsensownie? Może zanim powstanie obiecywany park w okolicy ktoś zastanowi się, że to jest błędne koło: z jednej stro-ny wycinać starodrzew i potem sadzić park od nowa.

Tyle Czytelnik. Rzeczywiście, topole są często uznawane za swoisty chwast drzewny - rosną szybko, nie mają dużych wymagań, a kiedy już są duże i wynios-łe, często sprawiają problemy - powodują alergie, często łamią im się gałęzie i ogólnie potrafią być uciążliwe. Mimo wszystko jednak stanowią element zieleni, któ-rej w miastach coraz częściej brakuje. Zapytaliśmy w urzędzie dzielnicy, czy wy-cinka na Geodezyjnej odbyła się w zgodzie z prawem.

- Wydano zezwolenie na wycięcie topoli w związku z budową drogi wewnętrznej dla potrzeb osiedla Lewandów Mały i Lewandów Leśny - mówi Dorota Nowakowska z wydziału promocji dzielnicy Białołęka. - Część z zakwalifikowanych do wycięcia drzew była w złym stanie. Jednocześnie zobowiązano inwestora do dokonania nasa-dzeń zamiennych.

Zezwolenie więc było, a dzielnicowe zobowiązanie inwestora i tak było podykto-wane wymogami prawnymi: jeśli budowlańcy nie chcieli wnosić opłaty za wycinkę, musieli karczowane drzewa zastąpić nowymi. Tak stanowi ustawa o ochronie przy-rody. Według informacji z urzędu dzielnicy, nowe nasadzenia ruszą jeszcze w tym roku.

Nadal pozostaje pytanie: czy trzeba wycinać dojrzałe drzewa, aby wybudować drogę? Możliwości ich ominięcia są ogromne, a Białołęka chyba dość pochopnie szafuje zezwoleniami na wycinkę - wystarczy przypomnieć sprawę drzew z parku Henrykowskiego, które - według dzielnicy - były chore, choć nasi czytelnicy twier-dzili co innego. Może warto wstrzymać się z wycinaniem "prewencyjnym"?

(wt), bk

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# gosć

12.08.2015 10:55

i jak się skończyła ta sprawa? nasadzili drzewa?
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break