REKLAMA

Białołęka

samorząd »

 

Wybory: Maria Sekuła

  12 października 2002

Kandyduje do rady dzielnicy (okręg 4, lista 14, poz. 3).

REKLAMA

 

Była już Pani radną w pierwszej kadencji samorządu w latach 1990-94. Współpracowała Pani z ówczesnym burmistrzem Bogdanem Soporowskim. Dlaczego chce Pani ponownie zostać radną?

- Zaproponowała mi to pani poseł Hanna Mierzejewska, która organizowała struktury "Prawa i Sprawiedliwości" na Białołęce. Nie odmówiłam, bo odpowiada mi program braci Kaczyńskich.

Dlaczego jest on taki dobry Pani zdaniem?

- Bo broni interesów środowiska kupieckiego, do którego i ja należę. Kto jeszcze głośno mówi o potrzebie ograniczenia ekspansji hipermarketów w wielkich miastach?

Ma Pani własne doświadczenia w konkurencji z wielkim kapitałem?

- Tak i to bolesne. Zlikwidowałam niedawno pawilon na bazarku, zwolniłam ekspedientkę, w drugim swoim sklepie też zwalniam pracownicę, bo nie mam jej z czego płacić. Sama stanę za ladą od rana do wieczora i też nie jestem pewna, czy długo się utrzymam. Znowu głośno się mówi o możliwości budowy kolejnego hipermarketu na Białołęce.

Będzie Pani temu przeciwdziałać?

- Tak. Dokładnie tak samo, jak to robiliśmy w pierwszej kadencji. Przecież hipermarkety już wtedy się pchały, a jednak ich nie wpuściliśmy. Dopiero obecne władze Białołęki uznały, że to zdrowa konkurencja.

Tak nie jest?

- Nie, bo my nie mamy równych szans. Hipermarkety mają wielkie kredyty, zwolnienie z podatku na 5 lat. Kupcy nie. To jest nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych.

Zwolennicy hipermarketów mówią o nowych miejscach pracy.

- I w ogóle nie liczą miejsc pracy utraconych na bazarkach, w małych sklepach, a nawet w nieco większych pawilonach osiedlowych. Proszę zwrócoć uwagę, że burmistrz gminy nie odpowiada za bezrobocie na swoim terenie. Gmina zezwala na budowę hipermarketu, bo liczy na zysk z podatku od nieruchomości. Bezrobotnymi zajmuje się wojewoda. Wybrałam "Prawo i Sprawiedliwość", bo ta partia zgłosiła poprawkę do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, mówiącą, że zgodę na budowę dużych obiektów handlowych ma wydać ten organ administracji, który na danym terenie zajmuje się bezrobociem. Wydawanie pozwoleń na budowę hipermarketów, to nie może być automat. W hipermarketach pracują głównie osoby z odległych miejscowości, a na Tarchominie bankrutują małe obiekty handlowe, zwalniając sprzedawców. Tym samym każdy nowy hipermarket, to wzrost bezrobocia u nas.

Rozumiem, że chce być Pani przedstawicielem środowisk kupieckich.

- Przede wszystkim, ale nie tylko. Będę dbać o interesy każdego polskiego przedsiębiorcy, który nie daje sobie rady z zachodnią konkurencją zwolnioną z podatku na 5 lat.

To chyba nie jedyny element Pani programu.

- Nie. Jestem mieszkanką zielonej części Białołęki i zadbam o jej interesy. Trzeba nadal konsekwentnie kanalizować, gazyfikować i budować wodociągi. W tej kwestii będę wspierać dotychczasowe działania naszej gminy. Chcę je rozszerzyć o szybsze budowanie dróg. Dotychczas gmina nie nadąża z budowaniem dróg do nowych osiedli. Źle się dzieje, jeśli wydawane są pozwolenia na budowę osiedli, do których potem przez kilka lat nie buduje się dróg dojazdowych. Mieszkańcy tych osiedli siłą rzeczy nie mają dobrego zdania o własnej gminie.

Rozmawiał Krzysztof Katner

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe