REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Wspólnota kontra reszta

  10 kwietnia 2007

Mieszkam w budynku komunalnym, w którym część mieszkań jest własnościowa i ich lokatorzy tworzą wspólnotę mieszkaniową. Pozostałych mieszkańców traktują z góry. Tak być nie powinno - uważa niewłaścicielka.

REKLAMA

Naszej Czytelniczce najbardziej przeszkadza fakt, że właściciele wykupionych mieszkań pozostałych lokatorów uważają za kogoś gorszego, co dają im odczuć na różne sposoby, m.in. nie zapraszając na zebrania wspólnoty.

- Według mnie tak być nie powinno, przecież wszyscy płacimy czynsz i wszelkie inne obciążenia związane z użytkowaniem lokali - podkreśla Czytelniczka.

Ustawa po stronie właścicieli

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy pracowników jednej z administracji. Nie mamy dobrych wieści dla Czytelniczki i innych osób będących w podobnej sytuacji.

Obowiązująca ustawa o własności lokali z 1994 roku (Dz. U. 1994 nr 85, poz. 388 z późniejszymi zmianami) jasno określa, że to wspólnota mieszkaniowa decy-duje o wspólnych sprawach, także dotyczących budynku jako całości, a nie tylko odnoszących się do mieszkań wykupionych. Nie oznacza to jednak, że lokatorzy komunalni nie są reprezentowani podczas zebrań wspólnoty. Ich przedstawicielem jest osoba z władz miasta odpowiedzialna za lokale komunalne. To ona dba o to, by prawa lokatorów-niewłaścicieli były przestrzegane.

Kup bilet

Ważne i mniej ważne

Warto przy tym przypomnieć, że sprawy dotyczące wszystkich lokatorów i całego budynku, można podzielić na dwie grupy: kwestie zasadnicze oraz drobne.

Zasadnicze to na przykład sprawy dotyczące remontów planowanych w budyn-ku. W takich przypadkach zarząd wspólnoty rozmawia nie z każdym lokatorem komunalnym oddzielnie, lecz z płatnikiem, czyli reprezentantem miasta (dzielnicy). W przypadku dużych przedsięwzięć to nie lokatorzy komunalni bowiem płacą za nie, lecz z odpowiednich funduszów potrzebne kwoty asygnuje dzielnica.

Inaczej wyglądają kwestie związane ze sprawami drobnymi, na przykład za-montowaniem, naprawą domofonu czy innymi niewielkimi inicjatywami "blokowy-mi". W takich przypadkach lokatorzy jedni i drudzy załatwiają to we własnym za-kresie.

- Zbierają się na klatkach schodowych i ustalają, co i jak - wyjaśniają pra-cownicy jednej z administracji.

Jolanta Zientek-Varga

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA