Wracamy do komunikacji miejskiej. Pasażerów przybywa
20 kwietnia 2020
Największy spadek liczby pasażerów już za nami. Rządowy limit będzie teraz narastającym problemem.
Zakaz przemieszczania się został zniesiony i wszystko wskazuje na to, że Warszawa będzie coraz szybciej wracać do normalnego życia. Jak poradzi sobie komunikacja miejska, w której wciąż obowiązują limity liczby pasażerów? Jak informuje warszawski ratusz, sytuacja jest monitorowana na bieżąco.
Pasażerów przybywa
- Elastycznie reagujemy na potrzeby, m.in. zmieniliśmy rozkłady linii 179, 186, 190 i 340 tak, aby poranny szczyt rozpoczynał się wcześniej i w tym czasie autobusy przyjeżdżały na przystanki częściej - przypomina urząd miasta. - Tam, gdzie jest to potrzebne, kierujemy autobusy przegubowe. Tak zrobiliśmy na linii 707.
W piątek 17 kwietnia do metra wsiadło 81 tys. osób, co jest najlepszym wynikiem od 24 marca. We wtorek i środę zaobserwowano wzrost liczby sprzedanych biletów, a następnie warszawiacy zaczęli reaktywować zawieszone Karty Miejskie. Ratusz przewiduje, że otwarcie parków, lasów i bulwarów wpłynie na dalszy wzrost liczby pasażerów.
Limity wciąż obowiązują
- Przypominamy, że w środkach transportu może jednocześnie podróżować nie więcej osób niż połowa liczby miejsc siedzących - pisze ratusz. - Dlatego też w każdym pojeździe, przy drzwiach jest informacja o maksymalnej liczbie pasażerów, jaka może nim jechać. Dotychczas przekroczenia tej liczby zdarzały się rzadko. Pasażerowie rozumieją sytuację i w razie przepełnienia sami opuszczają pojazd lub do niego nie wsiadają.
(dg)