Wozimy się z komunikacją
21 października 2005
O problemach komunkacji Legionowa z Warszawą można mówić długo i nieprzerwanie. Są sukcesy, są porażki. O ile zadowalające są połączenia prywatnymi liniami autobusowymi, mieszkańcy chcą poprawy komunikacji ZTM, która dla dojeżdżających do Warszawy jest zdecydowanie tańsza.
Może wspólny bilet?
Na dobre wiadomości w kwestii usprawnionego połączenia autobusowego Legio-nowa z Warszawą pozostanie nam jednak jeszcze poczekać. Rozmowy o linii ZTM, która miałaby kursować na osiedle Piaski utknęły w martwym punkcie. Podobnie pomysły, aby linia 723 kursowała do placu Wilsona umożliwiając przesiadkę prosto do metra mają niewielkie szanse na realizację. Poza tym przewidywana przebudowa ulicy Warszawskiej i Zegrzyńskiej na pewno będzie wiązała sie z licznymi utrudnieniami w ruchu. - Warszawa realizuje politykę przewozową w oparciu o wieloletnią strategię promującą transport szynowy, dlatego niechętnie podchodzi do pomysłów uruchomienia dodatkowych autobusowych linii na terenach podmiejskich. Europejskie metropolie dopłacają do transportu podmiejskiego, aby zniechęcić dojeżdżających do podróżowania do pracy samochodem i blokowania centrum miasta autami. U nas jest inaczej. Warszawa każe sobie słono płacić za autobusy podmiejskie - mówi Aleksander Rogala naczelnik wydziału gospodarki komunalnej legionowskiego urzędu. Komisja rozwoju rady miasta zabiega o większe zainteresowanie prezydenta wspólnym biletem, który pozwoliłby na jazdę autobusem i pociągiem w ramach jednej opłaty. - Na najbliższej sesji radni mają przegłosować apel do rad gmin sąsiednich w sprawie "lobbowania" sprawy wspólnego biletu u władz Warszawy. W grupie siła! - mówi Aleksander Rogala. ZTM wielokrotnie podkreślało, że zależy im na tym, aby mieszkańcy Legionowa korzystali częściej z kolei. Rozmowy na ten temat dopiero się rozpoczynają. ZTM i Koleje Mazowieckie nie przedstawiły jeszcze ani warunków ani przewidywanych terminów.kc