Wolumen zastawiona przez samochody
23 listopada 2011
Mieszkańcy bloków przy ul. Andersena mają już dość samochodów parkujących po obu stronach ulicy Wolumen. - Nie dość, że nie można normalnie przejść chodnikiem, to jeszcze na ulicy tworzą się olbrzymie korki. Jest tak ciasno, że samochody jadące w przeciwnych kierunkach nie są w stanie się wyminąć. W rezultacie nierzadko dochodzi do otarć i uszkodzeń auta. Gdyby wzdłuż ulicy były barierki, skończyłby się proceder z parkowaniem po obu stronach ulicy - mówi pani Danuta z bloku przy ul. Andersena.
- Jakby tego było mało, samochody parkują też na trawie i na terenach zielonych. Straż miejska nie zwraca na to uwagi, ścigając babcie handlujące pietruszką. Dopiero po interwencji mieszkańców zajmuje się problemem, wystawiając mandat - żali się czytelniczka, twierdząc, że sytuację rozwiązałoby ustawienie barierek po obydwu stronach chodnika do skrzyżowania z ul. Wergiliusza.
Nie ma problemu, a parkować trzeba
Władze dzielnicy nie przewidują na ul. Wolumen dostawiać żadnych nowych słupków wygrodzeniowych. Twierdzą, że słupki wraz z łańcuchami przy Szkole Podstawowej nr 209 na ul. Reymonta 25 zostały jedynie wymienione, gdyż były strasznie skorodowane przez rdzę. - Przeprowadzone przez nas kontrole w terenie nie potwierdziły parkowania pojazdów w sposób utrudniający przejście pieszym. Chodniki mają szerokość 2,5 oraz 3 m i dla pieszych pozostaje wymagane przejście o szerokości 1,5 m - mówi Tadeusz Olechowski, rzecznik urzędu dzielnicy Bielany. - Aktualnie z uwagi na deficyt miejsc postojowych nie będą wprowadzone zmiany w organizacji ruchu, polegające na ograniczeniu parkowania. Zawsze takie działania wywołują protesty osób przeciwnych takim rozwiązaniom - dodaje.Anna Przerwa