REKLAMA

Bielany

różne »

 

Wojsko zbędne, TV potrzebna

  11 czerwca 2010

Chyba wszyscy pamiętamy obrazki z majowej akcji ratowania wałów w Dziekanowie oraz dramatyczne apele burmistrza Łomianek o pomoc.

REKLAMA

Tym bardziej dziwi to, że gdy na te prośby odpowiedziało wojsko, zostało odesłane z kwitkiem. A wkrótce potem znów burmistrz wzywał mieszkańców. Przy okazji kolejnej fali kulminacyjnej powraca też temat obwodnicy Łomianek. Przypomnijmy, że poprzednie władze chciały trasę S7 poprowadzić nad Wisłą i jednocześnie zbudo-wać solidny wał przeciwpowodziowy.

Gdyby wał pękł, prawie całe Łomianki znalazłyby się pod wodą. Sztab kryzyso-wy na bieżąco relacjonował przez internet sytuację na wałach, wysyłając drama-tyczne apele o pomoc mieszkańców. Wszystko niemal na żywo relacjonowały pro-gramy telewizyjne.

Dlaczego więc Łomianki zrezygnowały z pomocy wojska?

Wały zmodernizowane w 2004 r.

Wały wiślane w gminie Łomianki przeszły częściową modernizację w 2004 roku. - W Dziekanowie wał był przebudowany, zabezpieczony folią na głębokości metra po-niżej dolnej linii, pokryty humusem i umocniony - powiedział nam Tadeusz Kiliś z Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - O ile inne wały mają dość rzadką strukturę, akurat w tym miejscu, gdzie trwała akcja, istniało minimalne prawdopodobieństwo, że będą przeciekać. Akcja się rozpoczęła, zanim ktokolwiek ze służb wodnych przybył na miejsce.

Na zmodernizowany przed sześcioma laty wał wyłożono z pomocą mieszkań-ców blisko 100 tys. worków z piachem, o które zabiegał także samorząd Nowego Dworu Mazowieckiego. - Taka liczba to gruba przesada, sytuacja nie wymagała takiego zaangażowania środków właśnie w tym miejscu - stwierdza kategorycznie T. Kiliś.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Pomagali mieszkańcy

Do umacniania wału zaangażowano mieszkańców i więźniów z zakładu karnego na Białołęce. Swoją pomoc zaoferowało też wojsko. Z naszych źródeł wynika, że 22 maja do przyjazdu była gotowa grupa żołnierzy. Mieli stawić się na wałach około 20.00, czekali jedynie na faks z Łomianek potwierdzający zapotrzebowanie na pomoc. Około 17.00 łomiankowski urząd zrezygnował z żołnierzy. Rzecznik Łomia-nek nie odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie, czy rzeczywiście i dlaczego gmina zrezygnowała z pomocy wojska.

Padają oskarżenia z ust radnych opozycji, że burmistrz Wiesław Pszczółkowski zrobił sobie medialne show. Zapewne, gdyby wał pękł, oponenci twierdziliby, że akcja była źle prowadzona i za mała. Wiadomo, że w przypadku przerwania wałów w Łomiankach większość gminy ucierpiałaby bardzo. Jednak według fachowców - gmina wytoczyła armaty przeciwko muchom.

REKLAMA

Wzdłuż wału = lepiej?

Przy okazji zagrożenia powodziowego powrócił temat trasy po wale, którą popierały poprzednie władze gminy. Za takim przebiegiem opowiedziała się też większość mieszkańców, którzy wzięli udział w zorganizowanym kilka lat temu referendum. Obecne władze ten wariant trasy odrzuciły.

- Pamiętam wielką wodę na Żoliborzu i na wysokości Marymontu - mówi Łucjan Sokołowski, były burmistrz Łomianek, jeden z inicjatorów poprowadzenia obwodni-cy Łomianek wzdłuż Wisły. - Po powodzi jeździły później setki ciężarówek z gruzem i piachem, z którego usypano wał, na którym obecnie istnieje Wisłostrada. Iden-tyczne rozwiązanie proponujemy dla Łomianek. Mieszkańcy Bielan zdają sobie sprawę, że ta trasa jest wystarczającym zabezpieczeniem przed powodzią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tak samo było u nas. Trzeba pamiętać, że niemal cały teren gminy leży na terenach zagrożonych zalaniem w przypadku przerwania wa-łów.

Dodatkowy atut takiego poprowadzenia nadwiślańskiej obwodnicy Łomianek to - według Sokołowskiego - rozwiązanie przepustowości północnego wylotu z Warsza-wy. - Proponowany wariant przeprowadzenia obwodnicy na granicy z Kampinosem nie zlikwiduje korków, a nasz projekt zapewnia lepszy wyjazd w kierunku Gdańska.

Póki co jednak najbardziej prawdopodobny jest wariant kierujący trasę S7 wzdłuż Puszczy Kampinoskiej. - Trwają prace nad projektami. Kiedy te będą goto-we, projektant jest zobowiązany do przeprowadzenia konsultacji społecznych w gminach, a więc także w Łomiankach - mówi Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Póki co jednak nie wiadomo dokładnie, kiedy projekt powstanie, a tym bardziej - kiedy konsultacje nastąpią i jaki będą miały wpływ na ostateczne umiejscowienie S7 na terenie Łomianek.

Post scriptum: W chwili, gdy ten numer "Echa" idzie do druku, Łomianki przy-gotowują się do nadejścia drugiej fali kulminacyjnej na Wiśle. Mamy nadzieję, że atmosfera na wałach nie będzie tak nerwowa jak w maju i wszystko skończy się szczęśliwie, a pomoc mieszkańców czy wojska nie będzie niezbędna.

Wiktor Tomoń

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024