Podczas nocnego patrolu po drogach dzielnicy anińscy policjanci niespodziewanie natknęli się na samochód pełen towaru bez akcyzy.
Tuż przed 2:00 patrolowcy zauważyli stojącą na środku ulicy skodę, której kierowca na widok radiowozu odjechał z dużą prędkością, ale policjantom udało się zatrzymać go do kontroli. Szybko okazało się, że prowadzone przez 31-letniego Leszka B. auto jest pełne kartonów z wyrobami tytoniowymi bez banderoli i butelkami z alkoholem nieznanego pochodzenia. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli 330 paczek papierosów i 53 butelki alkoholu. Leszek B. oświadczył, że... nie ma pojęcia, jak towar znalazł się w jego samochodzie.
Zgodnie z obowiązującym prawem sprzedawane w Polsce napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe są obłożone podatkiem VAT i akcyzą. Za tzw. paserstwo akcyzowe grożą maksymalnie trzy lata więzienia i dodatkowo wysoka grzywna.
(red)