Wiaduktem na Lazurową w marcu?
25 stycznia 2016
Budowa Nowolazurowej złapała w ostatnich dniach kolejne opóźnienie. Tym razem winnym jest... słup energetyczny, który uniemożliwiał dokończenie prac. Rozpoczęto już jego demontaż.
Firma Strabag, która buduje łącznik, nie zostanie obciążona żadnymi karami, bo nie miała wpływu na termin usunięcia słupa uzgodniony przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych z dostawcą energii, czyli RWE.
Kiedy więc ostatecznie zostanie otwarty nowy łącznik między ul. Lazurową a Połczyńską? Kierowcy wciąż cisną się w wąskiej ulicy Szeligowskiej, która po zakończeniu robót stanie się ślepa. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych zapowiada, że jeśli pogoda pozwoli, to jeszcze w tym kwartale. Według rzeczniczki ZMID Małgorzaty Gajewskiej najbardziej prawdopodobnym terminem otwarcia tego fragmentu jest marzec.
ZMID przygotowuje się także do budowy kolejnego odcinka Nowolazurowej od Sterniczej do Górczewskiej. Kończy się wykup gruntów, a w najbliższych dwóch latach na tę inwestycję przewidzianych jest w budżecie ok. 57 mln złotych. Na razie do dyspozycji kierowców jest ponad 3,5-kilometrowy odcinek Nowolazurowej od Al. Jerozolimskich do ul. Połczyńskiej.
(wk)