REKLAMA

Bemowo

Inwestycje

 

Wiaduktem na Lazurową w marcu?

  25 stycznia 2016

alt='Wiaduktem na Lazurową w marcu?'
Słup "winny" opóźnienia na Lazurowej
źródło: ZMID

Budowa Nowolazurowej złapała w ostatnich dniach kolejne opóźnienie. Tym razem winnym jest... słup energetyczny, który uniemożliwiał dokończenie prac. Rozpoczęto już jego demontaż.

REKLAMA

400-metrowy fragment Nowolazurowej między Połczyńską i Lazurową miał być ukończony w grudniu 2015 roku. Od Połczyńskiej rzeczywiście wygląda na gotowy, ale na pozostałym odcinku wciąż trwają prace, a końca jakoś nie widać. Winny opóźnienia okazał się słup energetyczny, który stał przy zachodniej jezdni. W połowie stycznia rozpoczął się jego demontaż, a dopiero po przełączeniu zasilania na nową sieć energetyczną będzie możliwe dokończenie brakującego odcinka. Kierowcy wciąż zatem cisną się w wąskiej ulicy Szeligowskiej, która po zakończeniu robót stanie się ślepa.

Firma Strabag, która buduje łącznik, nie zostanie obciążona żadnymi karami, bo nie miała wpływu na termin usunięcia słupa uzgodniony przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych z dostawcą energii, czyli RWE.

Kiedy więc ostatecznie zostanie otwarty nowy łącznik między ul. Lazurową a Połczyńską? Kierowcy wciąż cisną się w wąskiej ulicy Szeligowskiej, która po zakończeniu robót stanie się ślepa. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych zapowiada, że jeśli pogoda pozwoli, to jeszcze w tym kwartale. Według rzeczniczki ZMID Małgorzaty Gajewskiej najbardziej prawdopodobnym terminem otwarcia tego fragmentu jest marzec.

ZMID przygotowuje się także do budowy kolejnego odcinka Nowolazurowej od Sterniczej do Górczewskiej. Kończy się wykup gruntów, a w najbliższych dwóch latach na tę inwestycję przewidzianych jest w budżecie ok. 57 mln złotych. Na razie do dyspozycji kierowców jest ponad 3,5-kilometrowy odcinek Nowolazurowej od Al. Jerozolimskich do ul. Połczyńskiej.

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# mccp

26.01.2016 19:26

RWE - wstyd, sami zgotowali sobie antyreklamę. Kolejny powód aby zmienić operatora.

# warszawski emeryt

26.01.2016 20:47

Wiadukt nad Górczewską to głupota - zaprojektowano go w latach 70-tych aby czołgi jadące na zachód odeprzeć atak wojsk NATO miały przejazd bezkolizyjny pod czołgami na dojazdach rokadowych.
Teraz po zbudowaniu S8 bardziej oblegany jest kierunek Górczewskiej i wiadukt powinien powstać w ciągu Górczewskiej , najlepiej gdyby estakada południowej jezdni była długa aż za wyjazd z pętli tramwajowej

# WKD

26.01.2016 23:25

Zdjęcie z google maps a tak w ogóle to tego słupa nie ma tam już ze trzy tygodnie. bhawo WK!

REKLAMA

# migrena1973

27.01.2016 22:45

Zdjęcie nie pochodzi z google. Sprawdziłam, a demontaż słupa rozpoczął się 14 stycznia, a skończył 22, czyli jakie trzy tygodnie? bhawo WKD

# darq

28.01.2016 11:09

Artykuł zdaje się sugerować, że po dokończeniu robót i zaślepieniu Szeligowskiej ruch zostanie przełączony na nową drogę. A to nie całkiem prawda, bo najpierw będzie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu, podczas której będą prowadzone prace przy Szeligowskiej. Termin marcowy dotyczy chyba ostatecznego otwarcia.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA