Wciąż walczą o parking ArtBemu
2 listopada 2011
Batalia o korzystanie z parkingu przy ArtBemie trwa nadal. Dzielnicowi urzędnicy chcieliby wydzierżawić część parkingu, ale jak twierdzą, nie mają z kim rozmawiać.
Wejdzie specustawa?
Spór ciągnie się od lat. Blok i teren parkingu należał do spółdzielni Wola. Gdy mieszkańcy wykupili swoje lokale, postanowili założyć wspólnotę mieszkaniową Budy 7. Członkowie wspólnoty ogrodzili swój parking, ponieważ, jak twierdzą,- Problemem jest cały czas wspólnota mieszkaniowa, pozostająca w sporze ze spółdzielnią, a przy okazji utrudniająca działalność Bemowskiemu Centrum Kultury. Z tego co mi wiadomo, spółdzielnia podważa fakt powstania wspólnoty i trwają tam sprawy sądowe - mówi Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa. Jak twierdzi, trwające spory prawne i kompetencyjne uniemożliwiają podjęcie negocjacji np. w sprawie dzierżawy części parkingu. - Po prostu po drugiej stronie nie ma obecnie podmiotu uprawnionego do rozmów - dodaje wiceburmistrz. Zapowiada jednocześnie, że sprawy nie odpuści. Jego zdaniem, nie może być tak, by dzielnicowe centrum kultury pozostawało bez miejsc parkingowych dla gości. - Rozważamy różne opcje rozwiązania problemu, włącznie z przymusowym wywłaszczeniem tego terenu na podstawie specustawy drogowej - mówi Krzysztof Zygrzak.
"Echo" próbowało skontaktować się ze wspólnotą i spółdzielnią mieszkaniową, by poznać ich zdanie na temat rozwiązania konfliktu. Mimo prób, nie udało nam się uzyskać stanowiska obu stron sporu.
- Sprawy nie komentuję. Nie mam też uprawnień do podania kontaktu do zarządu - mówi przedstawicielka spółki Per Modum, zarządcy nieruchomości Budy 7.
matt