REKLAMA

Puls Warszawy

różne »

 

Warszawiacy zostali nad morzem. "Rekord i strzał w dziesiątkę"

  23 października 2019

alt='Warszawiacy zostali nad morzem. "Rekord i strzał w dziesiątkę"'
źródło: KM

Wirtualna rzeczywistość na polskiej kolei ma się dobrze. Pasażerowie byli wściekli, Koleje Mazowieckie ogłosiły sukces frekwencyjny.

REKLAMA

Słoneczny to specjalny pociąg KM, kursujący z Warszawy do Gdańska i Ustki wyłącznie w okresie wakacyjnym. Promocyjne ceny biletów sprawiają, że od lat cieszy się on niesłabnącą popularnością, która zaskakuje samych kolejarzy. Weekendowy wyjazd 17-18 sierpnia zmienił się dla wielu warszawiaków w koszmar.

"Dziewczyna zemdlała"

- Wsiadaliśmy w Lęborku z dwójką dzieci i już było ciężko o miejsce - pisała nasza czytelniczka z Bielan. - Nam się jeszcze udało. Reszta podróżnych siedziała obok na podłodze na torbach, plecakach. Były awantury o rowery, które były postawione jeden na drugim. Nie można było przejść do toalety. Jak dziewczyna zemdlała w Działdowie i był dłuższy postój w oczekiwaniu na karetkę, to wszyscy się rzucili na siku. Słoneczny z Ustki ruszył już prawie pełen. W Gdańsku wszyscy jak stali na peronie, tak stali dalej, a było dużo tych ludzi.

Kup bilet

Niestandardowe rozwiązania

- Wynik przewozowy 15. edycji pociągu Słoneczny napawa nas ogromną radością i jest dowodem na to, że warto inwestować w niestandardowe rozwiązania - mówi w komunikacie dla mediów Robert Stępień, prezes KM. - To także dowód lojalności pasażerów, który jest dla nas wspaniałym prezentem na 15. urodziny spółki. Podróżni, jak co roku, docenili nasze starania. Serdecznie im za to dziękujemy i zapraszamy za rok.

Według wyliczeń kolejarzy ze Słonecznego skorzystało z wakacje prawie 127,5 tys. osób, a więc o 5,5 tys. więcej, niż przed rokiem. Nie wiemy, czy policzone zostały osoby, które kupiły bilet, ale wróciły z Gdańska innymi pociągami lub autokarami.

(dg)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (3)

# z Warszawy

23.10.2019 20:52

Słoneczny to jedna wielka porażka ludzie jadą nim jak bydło na rzeź.Wracałem nim z Gdańska nie dość ze przyjechał ponad 1godzine po czasie to ludzie stali i siedzieli gdzie się tylko dało taki był tłok a konduktorzy nawet biletów nie sprawdzali.Poza tym klimatyzacja w słonecznym to bajka właściwie nie istnieje

 jeremi

23.10.2019 21:00

Ja na słoneczny raz czekałem 3 godziny, a potem stałem całą drogę jak jakiś pies. Także wiemy za co płacimy

# Kierpoć

23.10.2019 21:44

Standard adekwatny do ceny. Nie chcesz marudzić, jedź Pindoliną.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy