Ściągalność opłat za parkowanie rośnie. Pomaga nowa technologia
11 stycznia 2021
Samochody automatycznie skanujące tablice są 10 razy skuteczniejsze od pieszych patroli. Drogowcy planują zakup kolejnych.
Jak wyliczył Zarząd Dróg Miejskich, w ciągu pierwszego roku automatycznych kontroli w strefie płatnego parkowania udało się sprawdzić ponad 1,3 mln zaparkowanych samochodów. To owoce pracy trzech białych elektrycznych nissanów z charakterystycznymi instalacjami na dachu.
Automatyczne kontrole parkowania
- Warszawiakom szybko spowszedniały dziwne pojazdy ze skrzynką na dachu (niektórym kojarzy się bagażnikiem, innym... z trumną), z której wygląda oko kamery - piszą drogowcy. - Efekty były widoczne już wtedy, gdy podsumowaliśmy pierwszy miesiąc. Jedno auto mogło skontrolować dziesięć razy tyle zaparkowanych samochodów, ile dwuosobowy pieszy patrol.
Pomysł warszawskiej firmy Smart Factor łączy kamerę, laser i GPS. Urządzenie przegląda tablice rejestracyjne zaparkowanych aut i porównuje je z bazą pojazdów, których parkowanie jest opłacone. Wskazuje nie tylko numer rejestracyjny, ale też markę auta i co do centymetra mierzy miejsce parkowania oraz odległość od auta e-kontroli. Posługując się indywidualnym kodem z mandatu kierowca może obejrzeć na stronie ZDM dokumentację fotograficzną swojego wykroczenia.
Za pierwsze dwa samochody, oprogramowanie, szkolenie i utrzymanie systemu przez trzy lata drogowcy zapłacili niecałe 2 mln zł. Przez miniony rok najpierw dwa, a potem trzy auta do e-kontroli przejechały ponad 68 tys. km i skontrolowały ponad 1,3 mln parkujących pojazdów. Każdy z nich był sprawdzony w praktyce dwukrotnie w odstępie kilku minut, w celu wykluczenia tych kierowców, którzy przyjechali przed chwilą i jeszcze nie zdążyli zapłacić za parkowanie.
Parkowanie bez opłaty w Warszawie
Kontrole zakończyły się wystawieniem ponad 165 tys. mandatów. Dla porównania: dwa lata temu 50 kontrolerów wystawiło 289 tys. kar, ale od tego czasu strefa płatnego parkowania została znacznie rozszerzona a ruch drogowcy w stanie epidemii jest wyraźnie mniejszy. Drogowcy szacują, że jedno auto wykonuje pracę 20 osób. Dlatego kontrolerzy coraz częściej zmieniają pracę na ulicy na biurową, zajmując się obróbką zdjęć z automatycznych kontroli.
Kara za brak opłaty parkingowej wynosi obecnie 250 zł. Osoby, które zdecydują się zapłacić ją w ciągu tygodnia, otrzymują zniżkę w wysokości 80 zł.
(dg)