Zmowa cenowa na rynku fitness? 32 miliony kary podczas przymusowego zamknięcia
11 stycznia 2021
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów twierdzi, że sieci fitness działały na szkodę klientów. Kara zbiegła się w czasie z zapowiedzią pozwania rządu przez firmy zmagające się ze skutkami lockdownu.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zdecydował o nałożeniu na największe w Polsce sieci fitness kar w łącznej wysokości 32 mln zł. Urzędnicy twierdzą, że w latach 2012-2017 firmy nie prowadziły ze sobą konkurencji a w Warszawie dominującą pozycję miała mieć sieć Calypso. Kary zostały nałożone w momencie, gdy cała branża fitness jest "zamrożona" i zmaga się ze skutkami finansowymi rządowych zakazów. Zaledwie kilka dni temu właściciele największych klubów ogłosili, że pozwą rząd, ponieważ lockdown jest ich zdaniem niekonstytucyjny i nielegalny.
Kara dla klubów fitness
- Dzięki zmowie sieci fitness nie obawiały się konkurencji ze strony innych jej uczestników w miastach, w których były już obecne - uważa prezes Chóstny. - Nie musiały zatem walczyć między sobą o klienta zakresem oferty, standardem obsługi czy ceną. Oznacza to, że osoby korzystające z klubów miały ograniczoną możliwość wyboru sieci w porównaniu do sytuacji, gdyby nie doszło do niedozwolonego porozumienia. Skutki tego nieuczciwego działania i zmowy podziałowej bezpośrednio odczuli konsumenci.
UOKiK nałożył kary na osiem firm: Bartosz Gibała Platinium, Benefit Systems, Platinium Wellness, Yes to Move (d. Fitness Academy), a także Calypso Fitness oraz kontrolowane przez nią Baltic Fitness Center, EFC Fitness i Fitness MCG.
Pierwsze ustalenia miały być prowadzone najpóźniej w 2012 roku między Calypso i Fabryką Formy. Rok później podział rynku miał został rozszerzony o Fitness Academy, przy czym pośrednikiem w zawarciu ustaleń był Benefit Systems. Według UOKiK w podziale rynku zaczęły uczestniczyć również Fitness Platinium i Zdrofit, konkurujący wcześniej z Calypso. Obecnie Fabryka Formy, Fitness Academy i Zdrofit prowadzone są przez Benefit Systems, podczas gdy Fitness Platinium i Calypso działają jako odrębne firmy.
Zmowa między siłowniami?
- W ramach zmowy przedstawiciele spółek podejmowali ze sobą różne kontakty w sprawie podziału rynku: korespondowali, prowadzili rozmowy telefoniczne, spotykali się - pisze UOKiK. - Kwestia tego, czy w ogóle dopuścić do otwarcia jednego klubu Fabryki Formy w Warszawie, a jeżeli tak, to w którym miejscu, poprzedzona została długimi konsultacjami między przedstawicielami sieci i budziła duże kontrowersje. Ostatecznie ustalono, że w Warszawie zostanie otwarty tylko jeden klub Fabryki Formy, przy rondzie ONZ.
Odpowiedzialność finansową za udział w zmowie poniosło również sześciu menadżerów z Platinium Wellness, Benefit Systems, Calypso Fitness, Zdrofitu i Fabryki Formy. Prezes UOKiK uznał, że osoby te decydowały o prowadzeniu niedozwolonych rozmów i charakterze podziału rynku.
Calypso zapłaci mniej
- Kary nałożone na spółkę Calypso Fitness i kontrolowane przez nią podmioty zostały obniżone, ponieważ przedsiębiorcy współpracowali z nami w ramach programu łagodzenia kar - mówi prezes Chróstny. - Nie mogli wprawdzie liczyć na całkowite zwolnienie z sankcji pieniężnej, ponieważ Calypso Fitness złożyła wniosek po przeprowadzonych przez nas na początku 2017 roku przeszukaniach, kiedy wiedzieliśmy już o istnieniu zmowy. Niemniej spółka dostarczyła istotne informacje i dowody dotyczące porozumienia. Dlatego, zgodnie z przepisami ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zdecydowałem o obniżeniu o połowę kar nałożonych na Calypso Fitness, Baltic Fitness Center, EFC Fitness oraz Fitness MCG.
W najbliższych dniach właściciele klubów fitness zapewne odniosą się do kary UOKiK.
(dg)