Metro na Gocław "wytnie" 509? Absurdalnych pomysłów przybywa
25 marca 2021
Żeby "zagonić" pasażerów do metra jadącego ze Stadionu pod rondem Wiatraczna na Gocław, urzędnicy powinni m.in. skrócić 509 - wynika z analizy przygotowanej na zlecenie warszawskiego ratusza.
Choć mamy środek kryzysu gospodarczego, 18 marca warszawscy radni - bez głosu sprzeciwu - przyznali 41 mln zł na badania gruntu dla odcinka metra łączącego Stadion Narodowy, rondo Wiatraczna i Gocław. Jak wynika z analizy polsko-francuskiego konsorcjum Transeko-Egis, odcinek będzie nieopłacalny ekonomicznie. Konsekwencją jego budowy ma być m.
"Dogodna przesiadka" na Żeraniu. Między przystankami pół kilometra
Podczas przebudowy mostu Grota autobusy jadące Jagiellońską i Modlińską stawały bezpośrednio pod wiaduktem. Teraz pasażerowie muszą wędrować.
in. zarzucenie planów budowy tramwaju na Gocław, a nawet zmiana trasy autobusu linii 509.
Metro piętrzy absurdy
Żeby dostać się z Tarchomina czy Żerania na Gocław, wystarczy wsiąść do 509, jadącego najkrótszą możliwą drogą przez Jagiellońską, Targową, al. Zieleniecką, Saską i Bora-Komorowskiego. W przyszłości, po otwarciu torowisk na Modlińskiej i wzdłuż Kanału Wystawowego autobus miał zostać zastąpiony przez jadący niemal identyczną trasą tramwaj.
Jak czytamy w analizie Transeko i Egis, budowa metra przez rondo Wiatraczna na Gocław musi oznaczać rezygnację z gocławskiego tramwaju. Specjaliści radzą także... wycofać 509 z południowego odcinka trasy, by "zapędzić" pasażerów do jadącego naokoło metra i poprawić wskaźniki jego wykorzystania. Jeśli tak się stanie, 509 dojedzie najwyżej do stacji Stadion. Tam pasażerów jadących na Gocław czeka przesiadka dwa piętra pod ziemię, a następnie krajoznawcza podróż podziemiami Warszawy, przez Dworzec Wschodni i rondo Wiatraczna.
(dg)
.