REKLAMA

Puls Warszawy

oświata »

 

Rodzice ósmoklasistów nie chcą posyłać dzieci do szkół przed egzaminami. "To narażanie na kwarantannę"

  6 maja 2021

alt='Rodzice ósmoklasistów nie chcą posyłać dzieci do szkół przed egzaminami. "To narażanie na kwarantannę"'
źródło: fanpage Liceum Ogólnokształcące im. Jana Pawła II w Nadarzynie

Rodzice ósmoklasistów apelują do dyrektorów szkół, aby odwołali stacjonarne lekcje ósmoklasistów przed egzaminami.

REKLAMA

Po długim weekendzie majowym, najmłodsze roczniki podstawówek powróciły do szkół. Od 4 maja szkoły podstawowe prowadzą też działalność opiekuńczo-wychowawczą dla uczniów w świetlicy. Z kolei od 17 maja uczniowie klas 4-8 podstawówek mają mieć lekcje w tzw. systemie hybrydowym. Część rodziców wyraża obawy związane z powrotem do szkół najstarszego rocznika. Chodzi nie tylko o stres przed egzaminami, bo nauczyciele już zapowiadają, że będą... odpytywać, sprawdzać zeszyty i robić klasówki, ale przede wszystkim o ryzyko wystąpienia zakażenia w klasie, a wówczas wszyscy zamiast na egzamin ósmoklasisty trafiliby na kwarantannę.

- Jeżeli dyrekcja szkoły nie zostawi ósmoklasistów w domach przed egzaminami, to ja nie puszczę córki do szkoły. Nie zamierzam ryzykować jej stresu związanego z kwarantanną zamiast egzaminu i zdawania w innym terminie - mówi krótko matka ósmoklasistki. - Dziwne, że MEN nie wpadł na to, że takie ryzyko jest dość duże.

"Będziemy wyłączać poszczególne klasy i tyle"

- Wystarczy jeden zarażony koronawirusem ósmoklasista, by cała klasa miała egzamin z głowy - przekonuje pani Anna. Jej obawy nie są bezpodstawne, bo w samej Warszawie mnóstwo klas 1-3 i grup przedszkolnych jest na kwarantannie.

- Obawy są, jednak nauka zdalna też odbija się na zdrowiu psychicznym dzieci. Dlatego dobrze by było, żeby już wracali do placówek i chociaż trochę się integrowali, bo do egzaminów ósmoklasisty młodzież spędzi w szkole ze sobą raptem kilka dni - mówi burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk, który nie ukrywa, że jest zwolennikiem jak najszybszego powrotu dzieci do szkół. - Najpewniej z tym wirusem przyjdzie nam się zmagać jeszcze kilka ładnych lat. Rozmawialiśmy w środowisku oświatowym o nauce zdalnej i ona jednak obniża poziom i to jest inna szkoła. Jak dzieci będziemy trzymać cały czas w izolacji, to z tego nic dobrego nie będzie. Mamy mnóstwo zgłoszeń w przychodniach o różnego typu zaburzeniach psychicznych u dzieci i młodzieży. Jest to związane z izolacją domową. Wiemy, że zakażeń w szkołach nie unikniemy. I tak jak funkcjonujemy z przedszkolami, gdzie zamykamy dany oddział przedszkolny, poddajemy kwarantannie, to tak to też będzie wyglądało w szkołach. W przypadku wystąpienia koronawirusa będziemy wyłączać poszczególne klasy i tyle - podsumowuje Pietruczuk.

Wstąp do księgarni

"Cała klasa może trafić na kwarantannę"

Wygląda na to, że inne samorządy też nie widzą tego, co dostrzegają rodzice, bo... dzieci mogą w razie czego zdawać w kolejnym terminie.

- Miałem spotkanie z dyrektorami w ubiegłym tygodniu i nie zgłaszali mi żadnych problemów w tym zakresie. Co więcej dwie szkoły zaplanowały jeszcze próbny sprawdzian stacjonarnie, aby przećwiczyć procedury - mówi wiceprezydent Legionowa Piotr Zadrożny.

- To decyzja MEN. Samorząd nie może zakazać powrotu do szkoły. Widzimy jednak zagrożenie, bo jeśli ktoś zachoruje, uczeń lub nauczyciel, to cała klasa może trafić na kwarantannę na dwa tygodnie. Wtedy ósmoklasiści nie będą mogli przystąpić do egzaminu. Pozostanie zdawanie w drugim terminie - komentuje Jędrzej Kunowski, wiceburmistrz Targówka.

(DB)

REKLAMA

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# Konkrety

07.05.2021 07:08

Autor pisze: "Mnóstwo klas 1-3 oraz oddziałów przedszkolnych jest na kwarantanie". Zastanawia mnie ile to jest mnóstwo. Prosiłbym autora po podanie liczby oraz jaki jest to procent całości.

# rodzic xyz

07.05.2021 08:03

#Konkrety napisał(a) 07.05.2021 07:08
Autor pisze: "Mnóstwo klas 1-3 oraz oddziałów przedszkolnych jest na kwarantanie". Zastanawia mnie ile to jest mnóstwo. Prosiłbym autora po podanie liczby oraz jaki jest to procent całości.

A jakie to ma znaczenie? Chodzi o jeden tydzień. Nawet jeśli tylko jedna klasa w Wwie trafi na kwarantannę, to ani MEN, ani ratusz, ani dyrekcje szkół nie mają prawa narażać tej "garstki" młodzieży na stres odwołania egzaminu i zdawania w innym terminie.

# łubudubu

07.05.2021 10:50

taaa... ci sami rodzice tych osimiklasistów co to jeżdżą na "kup więcej kup więcej" i wtedy nikt się nie zarazi, spotkanie na majówce też bez stersu...

REKLAMA

# Kladzia

03.06.2021 15:02

Taki egzamin dla tych dzieciaków to dość niesamowity https://www.biotrendy.pl/uspokojenie-i-sen/najczesciej-wybierane-uspokojenie-i-sen/, a nie wspominając o tym co dochodzi jeszcze dodatkowo dla nich przez tego koronowirusa.. ech..

# mośka

13.08.2022 16:56

Akurat ja się póki co jeszcze nad takimi kwestiami nie zasatanawiałam, ale jestem zdania, zę sama rodzina jest bardzo ważna. W każdym razie wiem, że https://zerwanewiezi.pl/ w wielu przypadkach jest bardzo trudną czynnością, ale oczywiście możliwą do zrealizowania.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe