Potok Bielański... zabytkiem? Zadziwiający pomysł radnego
13 stycznia 2021
Jeśli trend się utrzyma, w przyszłości do ewidencji zabytków będą wpisywane np. górki saneczkowe. Mamy już precedens w postaci objęcia ochroną trawnika i stawów.
Gminna ewidencja zabytków kojarzy się przede wszystkim ze starymi kamienicami czy willami, zbyt mało cennymi na wpis do rejestru zabytków, ale istotnymi z powodów sentymentalnych. Na bielańskiej liście znajdziemy wiele domów osiedla Zdobycz Robotnicza, socrealistyczne budynki przy Żeromskiego czy stare wille na Młocinach. Mało kto wie, że do gminnej ewidencji wpisano także Stawy Brustmana wraz z otaczającymi je trawnikami, co dziś m.in. utrudnia remont pomostów i mostków. Radny Krystian Lisiak chciałby pójść jeszcze dalej, obejmując ochroną stołecznego konserwatora... naturalny potok.
Potok Bielański wysycha
Źródła Potoku Bielańskiego znajdowały się pierwotnie na Wawrzyszewie. W XIX i XX wieku został on w znacznym stopniu skanalizowany i połączony ze Stawami Brustmana. Z dawnego koryta pozostały dziś tylko fragmenty w lasach Lindego i Bielańskim.
- Potok Bielański był świadkiem rozbudowy bielańskich osiedli, stanowiąc jednocześnie jeden z ich głównych atrybutów krajobrazowych - pisze radny Lisiak we wniosku o wpisanie Potoku do ewidencji zabytków. - Warto objąć odkryty odcinek ochroną, aby jego resztki zachować dla przyszłych oraz obecnych pokoleń, przerywając bieg negatywnych przekształceń, które mogłyby zakończyć się w przyszłości jego likwidacją.
Czym jest zabytek?
Zgodnie z prawną definicją zabytek to "nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową". Czy Potok Bielański jest związany z działalnością człowieka? Oczywiście, podobnie jak absolutnie wszystkie obiekty - naturalne czy zbudowane - znajdujące się na terenie Warszawy.
Czy jego zachowanie leży w interesie społecznym? Czym jest interes społeczny i kto o nim decyduje? Kto ma obiektywnie ocenić wartość historyczną? Ustawa o ochronie zabytków raczej skłania do stawiania pytań, niż rozwiewa wątpliwości. Kryteria wpisywania obiektów do rejestru i ewidencji zabytków są całkowicie umowne, więc objęcie ochroną Potoku Bielańskiego jest dość realne. W dalszej kolejności pojawią się zapewne propozycje uznania za zabytek górek saneczkowych - spełniają kryteria w dokładnie takim samym stopniu, jak wysychający ciek wodny.
(dg)