Marywilska szeroka jak Modlińska? Pomysł wiecznie żywy
24 maja 2021
W filmie Terry'ego Gilliama "Dwanaście małp", którego akcja toczy się w roku 2035, Bruce Willis żyje pod ziemią, ponieważ pandemia doprowadziła ludzkość na skraj zagłady. W tym samym czasie Marywilska ma zostać przebudowana na trasę szybkiego ruchu.
Opublikowana przy okazji przetargu na projekt przebudowy Al. Jerozolimskich tabela "Inwestycje uwzględnione w modelu prognostycznym - menadżerze scenariuszy" to prawdziwa kopalnia informacji o tym, jak warszawski ratusz wyobraża sobie przyszłość. Pojawiające się w niej daty przywodzą na myśl kino science-fiction.
Marywilska - kiedy przebudowa?
W roku 2035 toczy się akcja m.in. filmu "Dwanaście małp", w którym Bruce Willis cofa się w czasie, by zapobiec uwolnieniu śmiertelnego wirusa, ale zostaje uznany za szaleńca i zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. Według szacunków warszawskich urzędników w tym właśnie roku gotowa może być nowa Marywilska na odcinku od Trasy Toruńskiej (S8) do planowanej trasy mostu Północnego.
Według wciąż aktualnych, choć rzadko odświeżanych planów, wspomniany fragment Marywilskiej jest planowany do radykalnej rozbudowy: ulica ma zostać przekształcona w trasę szybkiego ruchu z dwiema jezdniami po trzy pasy ruchu.
Pieniądze poszły na Marsa
W 2015 roku wydawało się, że przebudowa ruszy lada moment. Trzy miesiące przed wyborami do Sejmu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i premier Ewa Kopacz wspólnie ogłosiły, że samorząd stolicy dostanie na inwestycję 94 mln zł z Unii Europejskiej. Trasa miała powstać do 2022 roku.
Już po wyborach okazało się, że unijna dotacja na inwestycje w Warszawie okazała się zbyt mała i pieniądze zostały przeznaczone na przebudowę ciągu Marsa i Żołnierskiej. Jak nieoficjalnie powiedzieli nam w 2018 roku białołęccy samorządowcy, urzędnicy z warszawskiego ratusza w ogóle nie informowali ich o swoich kolejnych decyzjach w sprawie Marywilskiej.
(dg)