Veturilo startuje przy -12 stopniach
28 lutego 2018
W środę w nocy znów będzie można wypożyczać publiczne rowery. Na razie będzie to zadanie tylko dla orłów.
Jazda rowerem przy temperaturze -12 stopni - bo właśnie taka jest zapowiadana na środową noc - oczywiście jest możliwa, ale na tyle nieprzyjemna, że mało kto się na nią decyduje. Mróz nie spowodował jednak odwołania startu sezonu, zaplanowanego tradycyjnie na 1 marca.
- Tylko godziny dzielą nas od uruchomienia siódmego sezonu Veturilo - zapowiada firma Nextbike, operator sieci wypożyczalni. - Równolegle z warszawskim ruszają rowery publiczne w Konstancinie-Jeziornie, Piasecznie i Grodzisku Mazowieckim.
Jak przypomina prezes Tomasz Wojtkiewicz, w tym roku do dyspozycji warszawiaków będzie już ponad 5200 rowerów i 366 wypożyczalni, w tym 38 finansowanych przez prywatne firmy: PKN Orlen, CitiBank Handlowy i właścicieli centrów handlowych. Jak to działa?
Z Veturilo może skorzystać każdy, kto skończył 13 lat (młodzież w wieku 13-18 lat za zgodą rodziców). Wystarczy się zarejestrować w systemie i wpłacić na konto co najmniej 10 zł. Z kwoty tej będą później pobierane opłaty za wypożyczenia. Rower można wypożyczyć korzystając z terminala lub jednej z dwóch aplikacji na smartfony (Veturilo i Citi Handlowy Bikes). Najszybszą metodą jest zeskanowanie kodu QR przy użyciu aplikacji.
Pierwsze 20 minut jazdy jest bezpłatne. Za kolejnych 40 min wypożyczenia trzeba zapłacić złotówkę a za drugą godzinę - 3 zł. Trzecia godzina jazdy kosztuje 5 zł, a czwarta i każda kolejna - 7 zł.
Rowery elektryczne, które znajdziemy na specjalnych wypożyczalniach w Śródmieściu i na Powiślu, mają własną taryfę. Bezpłatnie można z nich korzystać przez 20 min. Za jadę od 21 min do 60 min trzeba zapłacić 6 zł. Druga i każda kolejna godzina wypożyczenia jednośladu ze wspomaganiem kosztuje 14 zł.
(dg)