Sternicza powinna zostać ucywilizowana [LIST]
12 kwietnia 2024
Czy ulica Sternicza kiedykolwiek zostanie połączona w całość? Chcą tego mieszkańcy Jelonek Południowych, a zwłaszcza piesi, którzy muszą przedzierać się przez zarośla, psie kupy i błoto.
"Chciałbym zwrócić uwagę na brakujący odcinek ulicy Sterniczej pomiędzy ulicami Drzeworytników i Okrętową (Jelonki Południowe). Jest to obecnie kawałek chodnika, a dalej błotno-kamienisty korytarz" - napisał czytelnik. Tym tematem zajmujemy się na naszych łamach od kilkunastu lat. Bez efektu.
Sternicza - błotno-kamienisty korytarz
"Tą drogą, po części przez zarośla, codziennie przedzierają się dzieci w kierunku szkoły przy ulicy Tkaczy, a także osoby pracujące w centrum do przystanku autobusowego Sternicza. Z tego przystanku można nawet w 20 minut dojechać do centrum Warszawy, jeżeli uda się dogodnie przesiąść do pociągu na przystanku Warszawa Ursus Północny. Przejście to sprawia wrażenie dzikiego, dalekie jest od przyjętych standardów. Zastanawiam się, co czują dzieci, które niejednokrotnie spotykam w tamtym miejscu podczas wspólnego przedzierania się przez błoto. W dni mokre można część trasy pokonać po trawniku, ale jest to mocno ryzykowne. Okoliczni mieszkańcy wyprowadzają tu swoje pupile i nie sprzątają po nich. Nie znajduje się tam żadna miejska "psia toaleta".
Najtaniej byłoby wysypać błotnisty odcinek żwirem. Dałoby to około 15 lat względnego spokoju. Gdyby planowana była budowa brakującego odcinka ulicy Sterniczej, należałoby przekształcić ją w jednokierunkową, w stronę ulicy Okrętowej. Uspokoiłoby to ruch na Jelonkach Południowych." - napisał czytelnik.
Bemowski ratusz odpowiada
Ulica Sternicza ucina się w dwóch częściach - z jednej strony na wysokości ulicy Okrętowej, z drugiej na Drzeworytników. Aby przejechać odcinek między Okrętową a Drzeworytników, trzeba wybrać jedną z dwóch długich pętli. Nieco lepiej mają piesi, którzy wydeptali sobie skrót. Nie ma tu chodnika, a miejsce wydaje się dzikim i opuszczonym terenem między domami. Czy urząd dzielnicy myśli nad jego ucywilizowaniem?
- Nieutwardzony fragment terenu, który aktualnie wykorzystywany jest jako przejście pomiędzy ul. Okrętową i Drzeworytników, jest własnością prywatną. Urząd Dzielnicy Bemowo nie może prowadzić tutaj żadnych prac - wyjaśnia krótko rzeczniczka bemowskiego ratusza Natalia Walka.
DB