REKLAMA

Puls Warszawy

inwestycje »

 

Rząd chce dofinansować absurdalną trasę trzeciej linii metra

  17 stycznia 2023

alt='Rząd chce dofinansować absurdalną trasę trzeciej linii metra'
źródło: Wikimedia Commons / Muri

Trzecia linia metra to największa samorządowa inwestycja w Warszawie, którą planuje wesprzeć finansowo rząd Mateusza Morawieckiego. Deklaracja premiera może oznaczać przyspieszenie prac nad odcinkiem ze Stadionu przez rondo Wiatraczna na Gocław, który w zleconych przez ratusz analizach okazał się być... absurdalny.

REKLAMA

- Jestem po szeregu rozmów dotyczących potrzeb Warszawy - niespodziewanie 16 stycznia ogłosił premier Mateusz Morawiecki. - Także prezydent zwracał się do mnie w tej sprawie. Trzecia linia metra, rozbudowa Muzeum Powstania Warszawskiego czy rozbudowa perły sportowej, stadionu Skry, to inwestycje, które rząd planuje wesprzeć finansowo - dodał.

Trzecia linia metra w Warszawie

Przypomnijmy: trzecia linia połączy w pierwszej kolejności Stadion Narodowy i pobliski Gocław. Dziś mieszkańcy tego osiedla dojeżdżają do ścisłego centrum autobusami 507, jadącymi najkrótszą możliwą drogą: przez Bora-Komorowskiego, Saską i most Poniatowskiego. Po otwarciu metra połączenie zostanie z pewnością zlikwidowane, a wolne pojazdy trafią w inne części miasta. W zamian mieszkańcy Gocławia będą musieli korzystać z metra, które z zasady nie sprawdza się na tak krótkich trasach (konieczność dostania się głęboko pod ziemię i przejścia przez bramki sprawiają, że jadący tym samym odcinkiem tramwaj jest szybszy).

Po dostaniu się na peron przy Bora-Komorowskiego mieszkańcy Gocławia wyruszą na "wycieczkę" dookoła dzielnicy, odwiedzając rondo Wiatraczna i Dworzec Wschodni, a następnie dojadą na Stadion, gdzie konieczna będzie przesiadka. Po wyjściu z pociągu pasażerowie będą musieli wejść na poziom -1, a następnie wrócić na -2 na odpowiednim peronie i poczekać na inny pociąg (w godzinach szczytu bardzo zatłoczony), który zabierze ich do Śródmieścia.

Wstąp do księgarni

Pusty peron stacji Stadion

Gdyby ratusz chciał poprawić dojazd z Gocławia do centrum w ciągu najbliższych 2-3 lat, mógłby znaleźć wolne autobusy przegubowe do zwiększenia częstotliwości E-1 i przedłużenia linii do centrum. W nieco dłuższej perspektywie Gocław mógłby dostać tramwaj. To koszt rzędu 200-300 mln zł, ale czas dojazdu na rondo Dmowskiego skróciłby się do 18 minut.

Urzędnicy chcą jednak za wszelką cenę wykorzystać drugi peron stacji Stadion, zbudowanej za gigantyczną kwotę ok. 300 mln zł. Czyżby chodziło o obawę przed oskarżeniem o niegospodarność, a także o utratę unijnej dotacji na odcinek z Dworca Wileńskiego do ronda Daszyńskiego? Jeśli niewykorzystywany peron będzie dalej stał pusty, wątpliwości co do sensu jego budowy będą narastać.

REKLAMA

Trzecia linia przez Mokotów

W drugim etapie trzecia linia metra miałaby zostać przedłużona z Gocławia pod Wisłą na Mokotów, z przesiadką do linii M1 na Racławickiej lub Wilanowskiej i zakończeniem trasy na Służewcu lub Okęciu. Z analizy firm Transeko i Egis wynika, że budowa odcinka ze Stadionu na Gocław nie ma sensu, a linia staje się opłacalna dopiero pod warunkiem przedłużenia jej z Gocławia na Mokotów. Odcinek metra z Racławickiej na prawy brzeg Wisły z pewnością nie byłby strzałem w dziesiątkę na miarę pierwszej linii, ale radykalnie poprawiłby dojazd do centrum z Siekierek i przejazd przez Mokotów w kierunku wschód-zachód. Dlaczego warszawski ratusz nie zacznie budowy właśnie od połączenia Mokotów - Siekierki - Gocław? Okazuje się, że urzędnikom wcale nie zależy na nowej przeprawie pod Wisłą.

- Zmieniła się rzeczywistość: Warszawa ma większą liczbę przepraw przez Wisłę - powiedziała nam w 2021 roku Karolina Gałecka, ówczesna rzeczniczka urzędu miasta. - W 2012 roku oddano do użytku most Północny, ostatnio most Południowy. Wreszcie swoistą dodatkową przeprawą jest właśnie druga linia metra.

REKLAMA

Rząd dofinansuje metro

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premierowi towarzyszył poseł Jarosław Krajewski, prawdopodobny kandydat na prezydenta Warszawy. Zapowiedział, że rząd dofinansuje szereg inwestycji w prawobrzeżnej części miasta.

- Będzie wówczas można powiedzieć, że lewobrzeżna część Warszawy jest traktowana tak jak prawobrzeżna, czyli Warszawa jest jednym miastem. Dlatego chcemy zapowiedzieć, że według nas metro i obwodnica oznacza nowoczesną stolicę. Równanie jest proste: metro plus obwodnica równa się nowoczesna stolica - powiedział.

(jok)

 

REKLAMA

Komentarze (9)

# nnn

17.01.2023 16:24

Nic śmiesznego.

# ABC

17.01.2023 16:30

Od dawna wiadomo, że trasa na Gocław jest fatalnie zaprojektowana a tramwaj byłby dużo tańszy, szybciej zbudowany i szybciej dowoził do centrum. Skąd ten upór, żeby budować metro na tej trasie?

# AMS

17.01.2023 17:32

Matołusz nazwałby 3-cią linię metra im. Lecha i Marii Kaczyńskich. Pewnie dlatego chce dać na to pieniądze, a może dołączyć jeszcze do tych imion Jarosława. Ta linia jest tak króka i nieopłacalna, ale ten rząd jest właśnie od takiego marnowania naszych pieniędzy liczonych w milionach. Później ustawa o niekaralności członków rządu i... pozamiatane. Moje stanowcze NIE.

REKLAMA

# Vvv

17.01.2023 17:52

Bez sensu to jest to przedłużanie 3 linii do mokotowa. Lepiej byłoby przedłużyć 3 linie do międzylesia i wawra.
I puścić kolejną linię od wesołej przez anin, przesiadką na gocławiu, siekierki i dalej na mokotów/ochotę.

# nnn

17.01.2023 20:04

#AMS napisał(a) 17.01.2023 17:32
Matołusz nazwałby 3-cią linię metra im. Lecha i Marii Kaczyńskich. Pewnie dlatego chce dać na to pieniądze, a może dołączyć jeszcze do tych imion Jarosława. Ta linia jest tak króka i nieopłacalna, ale ten rząd jest właśnie od takiego marnowania naszych pieniędzy liczonych w milionach. Później ustawa o niekaralności członków rządu i... pozamiatane. Moje stanowcze NIE.
Może najpierw poczytaj kto decyduje o przebiegu linii metra w Warszawie.

# Ewa_00

18.01.2023 18:37

Jak czytam o tych sukcesach i nowych mostach w Warszawie, to mam wrażenie, że mieszkam w innym mieście. Korki jakie były - takie są a czasem jeszcze większe. Niestety to znak, że rozwój infrastruktury nie nadąża za potrzebami. Czas dojazdu zamiast się skracać - rośnie.

REKLAMA

# Solo

19.01.2023 07:52

#Ewa_00 napisał(a) 18.01.2023 18:37
Jak czytam o tych sukcesach i nowych mostach w Warszawie, to mam wrażenie, że mieszkam w innym mieście. Korki jakie były - takie są a czasem jeszcze większe. Niestety to znak, że rozwój infrastruktury nie nadąża za potrzebami. Czas dojazdu zamiast się skracać - rośnie.
U Pani to rozwój umysłowy nie nadąża za pedalem gazu. Nie ma takiej drogi, które się nie zakorkuje - po prostu aut jest za dużo.

# nnn

19.01.2023 08:44

Aby zmniejszyć ilość aut władze miasta tną kursy w komunikacji miejskiej.

# Pasażer

03.02.2023 21:51

Metro należy budować z głową. Też w takim miejscu gdzie można puścić trasę na powietrzu jak np. na Białołęce czy przez most przez Wisłę między ewentualnie Mokotowem a Goclawiem. Druga sprawa to nie należy likwidować całkowicie komunikacji naziemnej po uruchomieniu metra. Nie każdy potrzebuje jechać do innej dzielnicy. Są ludzie przemieszczający się lokalnie po dzielnicy 2 czy 3 przystanki i dla takich metro nie jest pierwszym wyborem środka transportu. Jeżeli padnie metro z racji pożaru czy wtargnięcia na tory pozostaje autobus naziemny a tak to co... rower a nie każdy ma samochód lub się go pozbył przez obecne koszty paliw.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024