Trują za nasze pieniądze. Podpisz petycję
29 listopada 2017
Samorząd jednocześnie dofinansowuje wymianę starych pieców w domach prywatnych i... utrzymuje je w budynkach komunalnych.
"Wojna ze smogiem", jaką warszawski samorząd miał wydać starym piecom węglowym i silnikom spalinowym, pozostaje w dużej mierze w sferze deklaracji i politycznej propagandy. Prowadzone przez straż miejską kontrole na prywatnych posesjach budzą wątpliwości prawne, bo odbywają się bez nakazów sądowych. Z kolei dofinansowania do wymiany pieców nie tylko wymagają dużego wkładu własnego, ale też dyskryminują osoby, które wydały ciężkie pieniądze na piec elektryczny lub gazowy i przestały truć sąsiadów na długie lata przed rozpoczęciem programu. Największym absurdem są jednak stare piece węglowe zamontowane w budynkach komunalnych, a więc trujące nas za nasze własne pieniądze. "Kopciuchy" muszą zniknąć
W tym miesiącu weszła w życie uchwała "antysmogowa" sejmiku mazowieckiego, zgodnie z którą wszystkie nowe instalacje muszą spełniać wymagania tzw. ekoprojektu, określającego normy emisji zanieczyszczeń. Co więcej, w lipcu wejdą w życie zaostrzone przepisy dotyczące jakości opału, a do końca 2022 roku właściciele niespełniających norm kotłów na węgiel lub drewno będą zobowiązani do wymiany ich na nowe.
W Warszawie problem dotyczy m.in. 1700 "kopciuchów" zamontowanych w budynkach będących w zarządzie Zakładów Gospodarowania Nieruchomościami. Najwięcej z nich, bo aż 697, znajduje się w Wawrze. Zebrali tysiąc podpisów
- Trwają prace nad budżetem dla Warszawy na rok 2018 - przypominają aktywiści Warszawy Bez Smogu i Warszawskiego Alarmu Smogowego. - Apelujemy do rady miasta o przyznanie dla wszystkich dzielnic pieniędzy na wymianę kotłów pozaklasowych na niskoemisyjne źródła ciepła w budynkach komunalnych, których nie można podłączyć do sieci gazowej lub ciepłowniczej. Bez tych pieniędzy nie można mówić o szybkim zmniejszeniu zanieczyszczenia powietrza w Warszawie.
Według szacunków ZGN Wawer wymiana źródeł zanieczyszczeń w pierwszych 264 lokalach komunalnych kosztowałaby 1,8 mln zł. Dla porównania: Rada Warszawy zamierza wydać na budowę parkingów podziemnych w całym mieście 200 mln zł a pierwszy z nich, który powstanie przy Chłodnej na Woli, będzie kosztować ok. 25 mln zł. A zgodnie z uchwałą antysmogową wymiana pieców i tak będzie musiała nastąpić w najbliższych latach.
- Uważamy, że samorząd nie powinien rozkładać rozwiązania problemu smogu na pięć kolejnych lat, tylko w maksymalnym stopniu zintensyfikować wymianę kotłów już w roku 2018 - piszą aktywiści.
Pod petycją do Rady Warszawy podpisało się już ok. 1000 osób
(dg)