Leśne skwerki w Wawrze. "NIE dla masowych odwiedzin"
30 listopada 2017
Jeszcze w tym roku w Wawrze pojawi się pięć ciekawych skwerków leśnych, w których mieszkańcy będą mogli odpoczywać na łonie natury.
W ramach projektu "Skwery leśne dla mieszkańców Warszawy" kilka małych, międzyosiedlowych kompleksów leśnych zostanie wyposażonych w urządzenia rekreacyjne. Na terenie naszej dzielnicy prace są przeprowadzane w rejonie ulic Zorzy (dwie lokalizacje), Łysakowskiej, Lucerny i Bartoszyckiej. Wszystkie skwerki powinny być gotowe jeszcze w tym roku.
Leśny charakter miejsca
- Rozmiar i zakres prac jest ograniczony do niezbędnego minimum ze względu na właściwość miejsc, gdyż są to fragmenty lasu. Ze względu na dużą wartość dla bogactwa przyrodniczego miasta ich stan nie może ulec pogorszeniu - informuje Karol Podgórski dyrektor Lasów Miejskich, które realizują tę inwestycje. Z tego powodu niedopuszczalne jest usuwanie fragmentów drzewostanu lub niszczenie runa i gleby w celu budowy wielkogabarytowych urządzeń. - Dodatkowo staramy się, aby powstająca infrastruktura miała kameralny charakter i tworzyła miejsca do codziennego wypoczynku dla okolicznych mieszkańców, ale jednocześnie nie zachęcała do masowego odwiedzania tych miejsc. Dostosowano rodzaj i lokalizację poszczególnych urządzeń do zastanych warunków, np. istniejących luk i ścieżek w drzewostanach - opowiada Karol Podgórski.
Biblioteka leśna i zwierzęta ze sklejki
Na terenie skwerków staną tablice informacyjne i edukacyjne, drewniane stoły z ławkami, kosze na śmieci, stojaki na rowery, biblioteka leśna, naturalnej wielkości sylwetki zwierząt występujących w Warszawie (łoś, dzik, sarna, lis, zając) oraz naturalne elementy takie jak kłody drewna, pniaki i kamienie.
- Biblioteka leśna to wydrążony pień drzewa z jakimiś półeczkami, w którym można coś zostawić, czy odłożyć dla kogoś innego. Krótko mówiąc, jest to taki schowek np. na książki. Różnie to się przyjmuje. My postanowiliśmy zaryzykować i ustawić je przy placykach rekreacyjnych. Nie wykluczamy, że zostawimy tam np. broszury o dzikiej zwierzynie - wyjaśnia Andżelika Gackowska, wicedyrektor Lasów Miejskich. Specjalnie dla dzieci na skraju skwerów zostaną ustawione profile zwierząt naturalnej wielkości ze sklejki.
- Będą wystawały trochę zza krzaków. Chodzi o to, aby dzieci zobaczyły, jaki ma kształt i jakiej wielkości jest np. dzik, sarna czy łoś. Chcieliśmy odróżnić nieco te nasze skwery leśne od innych placów rekreacyjnych typowo miejskich. Zwierzęta nie będą kolorowe, chociaż w przyszłości może tak zrobimy, ale na razie będą miały jednolite ciemne tło - informuje Andżelika Gackowska.
Nie będą monitorowane
Przy Zorzy zdemontowano już istniejące metalowe ogrodzenie z siatki, a w jego miejsce powstanie drewniany płot. Żaden z leśnych skwerków nie zostanie objęty monitoringiem. - Nie będzie monitoringu, ponieważ jest to droga inwestycja. Wyposażenie skwerku jest dosyć proste i tanie, więc jesteśmy w stanie sami utrzymywać te urządzenia. Pojedyncze dewastacje będziemy na bieżąco naprawiać - przekonuje Andżelika Gackowska.
(DB)