Wczoraj pisaliśmy o poszukiwaniach 14-latka z Targówka. Dobre wiadomości - chłopak jest już w domu.
REKLAMA
Poza domem był dobę, najprawdopodobniej powodem jego absencji były... rodzinne nieporozumienia. Mówiąc wprost - chłopak uciekł z domu. Na szczęście w jednym z autobusów zobaczyli go sąsiedzi, którzy powiadomili jego mamę, a ta znalazła syna i zabrała do domu.
Dzieciaki - pamiętajcie: ucieczka nie jest wyjściem, a tylko narobi wam (i wszystkim zaangażowanym) dodatkowych kłopotów. Niw wspominając o kosztach. Lepiej porozmawiać...
TW Fulik Autor zamieszcza swoje teksty na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych
Dzieciak uciekł na 10 godzin z domu bo mama nie chciała mu kupic nowego Ipoda a popierd.... rodzice wychowujący takiego rozpieszczonego szczyla juz w panice dzwonią na policję i detektywa! CHORE!!!!
Rodzice albo sam chłopak powinni teraz pokryć koszt działań policyjnych. Może wtedy by się nauczył, że ucieczka z domu to nie jest dobre wyjście i stawia na nogi policję, która mogłaby zająć się czym innym, np. patrolowaniem niebezpiecznych miejsc.
Ten https://useme.com/pl/roles/contractor/tomek-klatecki,182070/ to naprawdę niezły urwis jest trzeba przyzać, a jak ja byłem mały to takie rzeczy byłby nie do pomyślenia tak naprawde, aby w takim wieku odwalać takie numery!