Tomasz Mencina niewybieralny. PO straci Targówek?

Jeszcze dwa tygodnie temu wszystko wskazywało na to, że nową koalicję stworzą radni PO, spółdzielni Bródno (Mieszkańcy Targówka, Bródna i Zacisza) oraz klubu niezależnych pod wodzą przewodniczącego rady Zbigniewa Poczesnego. Dziś wiadomo niemal na pewno, że wskazany przez władze Platformy Tomasz Mencina, były burmistrz Ursynowa, nie zostanie wybrany, zaś w nowej koalicji niekoniecznie musi znaleźć się PO.

PiS wszedł do gry, a wiceburmistrz Sławomir Antonik ze Spółdzielni Bródno stawia zdaniem przedstawicieli Platformy wygórowane warunki. Tomasz Mencina zastąpi Grzegorza Zawistowskiego?
Wszystko wskazuje na to, że burmistrz Targówka zostanie w najbliższym czasie odwołany ze stanowiska. Część działaczy Platformy Obywatelskiej widziałaby w tej roli Tomasza Mencinę, byłego burmistrza Ursynowa. Radni dzielnicy nie są przekonani do tej kandydatury. W mazowieckiej Platformie też nie wszyscy są za. Czy władze PO poważnie rozważają przejście do opozycji? Z naszych informacji wynika, że tak, choć wariant nr 2 mówi o możliwości spełnienia jednego z warunków Antonika, czyli przedstawienie lokalnego kandydata na burmistrza, którego zaakceptuje zarówno Antonik, jak i Zbigniew Poczesny.

- Odrzucenie kandydatury Menciny jest dziwne, bo nawet w interesie komitetu spółdzielczego jest to, żeby na rok przed wyborami burmistrz mógł załatwić jak najlepszy budżet dla dzielnicy, a Mencina ma doskonałe relacje z miejskim ratuszem - komentuje działacz PO.

Przewodniczący Zbigniew Poczesny na razie nie zwołuje sesji, na której mogłoby dojść do odwołania burmistrza Zawistowskiego. Wszystko więc rozstrzygnie się po Wielkanocy i każdy wariant jest możliwy. Również taki, że miejsce Platformy, rządzącej Targówkiem od prawie siedmiu lat, na kilkanaście miesięcy przed wyborami zajmie Prawo i Sprawiedliwość.

oko