Parking przy Jarosławskiej. Co z nim będzie?
27 marca 2013
Ogrodzony parking przy Jarosławskiej został uznany za nielegalny i wiosną ma być rozebrany. Okoliczni mieszkańcy burzą się twierdząc, że parking stoi od 20 lat i będzie to działanie na ich szkodę.
Mieszkańcy mówią krótko: to bzdury!
- Parking powstał 20 lat temu.
Jarosławska - samowolny parking do likwidacji
Na Jarosławskiej jest parking, który dzieli ulicę. - Nie można normalnie przejechać. Trzeba go usunąć - apeluje pan Zbigniew.
Na ogrodzenie dostaliśmy zgodę od ówczesnego Zarządu Dróg i Mostów. Jarosławska nie jest i nigdy nie będzie ulicą przejezdną, jest podzielona na dwie części. Pierwsza to część od ul. Skrajnej do chodnika przy administracji, a druga od Bazyliańskiej do miejsc parkingowych jest ulicą ślepą. Nie ma tam żadnych budynków mieszkalnych. Jeśli chodzi o udostępnienie drogi do administracji osiedla "Toruńska", to dostęp do budynku jest. Chyba, że mieszkańcy z Wybrańskiej z ułańską fantazją chcieliby tam wjechać na koniu - twierdzą.
Obrońcy parkingu udali się do przewodniczącego Poczesnego i ten nieoczekiwanie postanowił zmienić stanowisko. Niestety, zbyt późno.
- Po zapoznaniu się z argumentacją jestem w stanie zmienić zdanie. Ci ludzie mówią, że po odebraniu im parkingu nie będą w ogóle mieli gdzie parkować - ze względu na obecność w okolicy samochodów dostawczych. Obrońcy parkingu twierdzą, że przed laty dostali zgodę na jego postawienie. Tylko dokumentu fizycznie nie ma, więc nie są w stanie tego udowodnić. Tak jak interpelowałem w sprawie rozebraniem płotu parkingu, tak teraz jestem skłonny wysłać interpelację, aby go jednak nie rozbierać - mówi Poczesny.
Urząd dzielnicy ma jednak swoją logikę, obwarowaną przepisami. Teren nie został formalnie wydzierżawiony przez mieszkańców, parking powinien więc być usunięty. Obrońcy parkingu twierdzą, że przed laty dostali zgodę na jego postawienie. Tylko dokumentu fizycznie nie mają, więc nie są w stanie tego udowodnić.
- Likwidacja parkingu została już wpisana do zadań dzielnicy. Został rozpisany przetarg na wyłonienie firmy, która zajmie się usunięciem ogrodzenia. Procedura przetargowa trwa ok. trzech miesięcy. Parking zostanie więc usunięty późną wiosną - mówi rzecznik urzędu Rafał Lasota.
Co będzie na miejscu zagrodzonego parkingu na razie nie wiadomo. Najprawdopodobniej także parking. Tyle, że nie ogrodzony, a więc dostępny dla wszystkich.
mac
.