To nie był mamut. Odkrycie na budowie metra
21 sierpnia 2019
Przeprowadzone w Muzeum Ziemi badania nie pozostawiły złudzeń. Znalezione przy Wolskiej szczątki zwierzęcia nie należą do mamuta.
Gdy w grudniu ubiegłego roku na placu budowy metra na rogu Wolskiej i Płockiej, odkryto pochodzące sprzed ok. 100 tys. lat kości, specjaliści ostrożnie mówili o "szczątkach prehistorycznego trąbowca, prawdopodobnie mamuta lub słonia leśnego".
Kości mamuta na stacji metra. Przyciągną turystów?
Podczas budowy pod Górczewską odkryto szczątki prehistorycznego zwierzęcia. Mieszkańcy chcą, by na stacji Płocka powstała specjalna wystawa.
Wątpliwości tego typu nie mieli urzędnicy. Już w materiałach prasowych rozsyłanych do mediów zaraz po odkryciu można było zobaczyć wizualizację mamuta włochatego - gatunku wyróżniającego się gęstą sierścią, rozsławionego przez wiele filmów na czele z "Epoką lodowcową".
W gorącej wodzie
Zanim dano dojść do głosu paleontologom, urzędnicy zdążyli zorganizować w szkołach konkurs plastyczny, wybrać mamuta włochatego na maskotkę Woli i zapowiedzieć, że na stacji metra Płocka znajdzie się specjalna wystawa. Wszystko z powodu kilku kości niezidentyfikowanego jeszcze zwierzęcia.
Ostatecznie specjaliści Muzeum Ziemi PAN stwierdzili, że znalezione kości miednicy oraz fragmenty kończyn należały nie do mamuta włochatego, ale do około 20-letniej samicy słonia leśnego. Wiek znaleziska datuje się na ok. 115-132 tys. lat.
(dg)
.