Teren wojskowy - wstęp wzbroniony. Koniec spacerów po "małpim gaju"
5 lipca 2016
U zbiegu ulic Einsteina i Leibniza znajduje się wejście do lasu. Po pięciominutowym spacerze docieramy do niestrzeżonego placu ćwiczeń taktycznych Wojskowej Akademii Technicznej. I choć od lat stoi tu tabliczka "teren wojskowy - wstęp wzbroniony", spacerowiczom wcale to nie przeszkadza.
Podczas kilkudziesięciu minut spędzonych na OSF spotkałam tam kolarzy, osoby wyprowadzające psy i ćwiczącego mężczyznę. Obecnie emerytowany pułkownik powiedział, że często przychodzi tu na spacery, ponieważ 25 lat temu ukończył Wojskową Akademię Techniczną. Jak widać, choć człowiek z WAT-u wyjdzie, WAT z człowieka nigdy... Wszystko ma się jednak zmienić, ponieważ uczelnia planuje gruntowną przebudowę "małpiego gaju".
- Do końca lipca powinien być gotowy ostateczny projekt modernizacji OSF. Obejmuje wymianę wszystkich przeszkód, ogrodzenie, oświetlenie, monitoring. Remont rozpoczniemy po uzyskaniu dotacji z MON - mówi Grażyna Palczak, rzecznik WAT.
Do momentu rozpoczęcia przebudowy plac pozostanie otwarty. Firma zajmującą się ochroną akademii ma obowiązek kontrolowania terenu, jednak za spacer po lesie nikt przecież nie zostanie ukarany. Niemniej w 2015 roku na OSF było kilka interwencji policji i straży miejskiej w sprawie bezprawnego biwakowania i grillowania. Po remoncie z "małpiego gaju" będą korzystać wyłącznie studenci Wojskowej Akademii Technicznej.
Monika Krupska