REKLAMA

Białołęka

List

 

"Teleportacja do Nasielska". Z Bródna ostro o Białołęce

  7 maja 2018

alt='"Teleportacja do Nasielska". Z Bródna ostro o Białołęce'

"Tu zaczyna się Warszawa" - hasło reklamowe dzielnicy Targówek jest, zdaniem naszego czytelnika, w 100% trafne. Bo Białołęka to nie miasto.

REKLAMA

Zaznaczamy, że redakcja nie podziela opublikowanej poniżej opinii. Czytelnik - pisząc o Białołęce - w ogóle nie zauważa istnienia Tarchomina, gdzie krajobraz jest jednak znacznie bardziej podobny do Bródna. Zdecydowaliśmy się na publikację listu, bo - mimo ciętego języka - nie jest obraźliwy dla mieszkańców Białołęki. Zachęcamy także do polemiki.

*

Dzień dobry. Pewnie nie ma żadnych szans na publikację tego tekstu, ale pozwolę sobie napisać parę zdań komentarza do tego, co widziałem ostatnio za miedzą. Jako mieszkaniec Bródna od wielu lat nie wybierałem się za Trasę Toruńską, bo nie miałem takiej potrzeby. Ostatnio poczytałem jednak wasz dział poświęcony Białołęce i stwierdziłem, że przejadę się tam, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda i co się zmienia. W niedzielę wsiadłem na rower i pojechałem na wycieczkę.

Po paru godzinach na Białołęce mogę ogłosić, że hasło reklamowe mojej dzielnicy "Tu zaczyna się Warszawa" jest trafione w punkt. S8 to prawdziwa granica miasta, za którą klimat zmienia się o 180 stopni. Na Bródnie czuć miasto, mamy szerokie ulice, tramwaje, duże przestrzenie, ruch uliczny, czuć tempo życia nawet w niedzielę. Po przejechaniu na drugą stronę następuje "teleportacja do jakiegoś Nasielska". Ulica Skarbka z Gór wygląda jak droga w małym miasteczku, wąska, ciasna, ludzie ledwo mieszczą się na chodnikach. Do tego pełno płotów i ogrodzeń, jakieś budy, ciasne ogródki pod parasolami, tłumy stojące w kolejkach po lody z budki. Obok jakieś wielkie pola, pastwiska, klepiska zamiast parkingów, sterczące z ziemi żelastwo. Największe centrum handlowe w okolicy wygląda jak pawilon w parutysięcznym miasteczku. Im dalej od S8, tym bardziej okolica wygląda jak wieś.

Nie rozumiem, skąd te wszystkie narzekania mieszkańców Białołęki. Przecież oni doskonale wiedzieli, że wprowadzają się do "Nasielska" a nie prawdziwej Warszawy. Miało to swoje odzwierciedlenie w cenie mieszkania. Skoro im się taki klimat podobał, to czemu teraz narzekają?

Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że ja Białołęki nie potępiam w czambuł. Są różni ludzie. Jednemu odpowiada wielkie miasto, drugiemu małe miasteczko. Białołęka to nie miasto, tylko właśnie miasteczko i tego się trzymajmy. Mnie się tam nie podoba, ale co kto lubi!".

Waldemar, od 40 lat na Bródnie

 

REKLAMA

Komentarze (15)

# BezeL

07.05.2018 20:21

Pamiętam jak byłem małym dzieckiem i wraz z rodzicami z Warszawy jeździliśmy do cioci na Bródno. Dosłownie tak to wyglądało jak piszę w poprzedzającym zdaniu, wyprawa na koniec świata.
Pan Waldek, mieszkaniec Bródna od 40 lat, napewno pamięta jak mijał pola buraków i ziemniaków w pobliskim PGRze aby dojechać do domu.

# TarchOn

07.05.2018 22:33

Ale pan Waldek ma racje . Tylko z opisu widac ze trafil na zielona Bialoleke a nie na Tarchomin. Zielona faktycznie tak wyglada np Berensona i skarbka .
Tarchomin i Nowodwory to zupełnie inna bajka.

# Rafał

08.05.2018 00:22

Nie jestem ani z Białołęki, ani z Bródna. Mieszkam na Bielanach, a z p. Joanną zgadzam się w 100 %.
Pani Aneto, p. Waldemar nikogo nie nazywał Burakiem, trochę nieładnie!

REKLAMA

# Val de Marr

08.05.2018 07:53

Ten niejaki pan Waldemar ma szowinistyczne poglądy, a jego liścik należy zakwalifikować do mowy nienawiści.

# z ZB

08.05.2018 09:32

Bo tzw. Zielona Białołęka wyglada normalnie tylko na mapkach rysowanych przez innego Waldka "Jw Construction" Roszaka. W rzeczywistosci nie ma dróg, chodników, oświetlenia, odwodnienia, normalnej komunikacji, czesto kanalizacji, nie ma właściwie nic co tworzy miasto poza blokami powciskanymi nierzadko między domki jednorodzinne. PO mimo wieloletnich obietnic nic z tym nie zrobiła i co 4 lata tylko mami ludzi a to metrem, tramwajem, basenem które nigdy nie powstana. Ale to juz chyba wiecie??

 Taltos

08.05.2018 11:14

To nawet zabawne jest, jak mieszkaniec Bródna z poczuciem wyższości mówi o tak młodej cześci Białołęki jak Zielona. Bo stary Tarchomin to już zupełnie inne realia. Ja tez pamiętam PGR na Bródnie, mieli nawet sklep firmowy na Namysłowskiej przy Jordanku. Fakt, wielkie betonowe klocki z wielkiej płyty na Bródnie i części Targówka to high-life prawdziwy. Kumpel ze studiów mieszkał na Bartniczej, winda podpalana kilka razy w roku, każde piętro odgrodzone solidną kratą, a klatka wysprejowana tak, że skrawka oryginalnej farby nie było widać. Te nowe osiedla już gęstsze, ale i te stare już dogęszcząją i ogrodzą, spokojnie, metro to sprawi. Oczywiście, ulice macie szersze (za to totalnie zastawione samochodami) i fajny Park Bródnowski, bo za PRL grunt był za darmo, ale przez 40 lat dorobiliście się 1 linii tramwajowej. Sukces zaiste.
PS. Oczywiście, ZB ma swoje wady, infrastruktura publiczna nie nadąża za deweloperami, ale też mamy szanse na swoją Kondratowicza - w rezerwie pod TOG i TMP. Co do ruchu na Skarbka, powoduje go aktualnie remont Głębockiej, zobaczymy jak Bródno będzie jęczeć, kiedy Kondratowicza zamkną pod budowę metra. A to już niedługo... A później, jak się Wam Marki, Radzymin, Zielonka do metra zjadą, też będzie Bródno wielkomiejskie, jeden wielki parking.

REKLAMA

# Agnieszka

08.05.2018 11:37

To wszystko zależy kto co lubi ;)
Jeśli Pan Waldemar lubi żyć w blokowiskach z wielkiem płyty, gdzie jak się wyjdzie z bloku to nawet nie ma gdzie z dzieckiem iść na spacer to nikt nie broni mieszkać na Bródnie.
Obrażanie ludzi którzy mieszkają Skarbka z gór pokazuje słaby poziom Pana Waldemara.
Ja świadomie kupiłam mieszkanie ponad 10lat temu na skarbka, w niskim bloku gdzie znamy się ze wszystkimi sąsiadami, z dobrze zaprojektowanym terenem w ogół osiedla, dużo zieleni, dwa płace zabaw, kilka altanek do grilowania, wybiegiem dla zwierząt, gdzie nikt obcy nie wejdzie i nic nam nie zniszczy. Ale to zależy kto co lubi ;)

# Lew II

08.05.2018 14:11

zastanawiam się co kieruje ludźmi by napisać list do redakcji? To w ramach terapii leczę swoje kompleksy?
Co tu czarować, wschodnia Białołęka jest chaosem [(ost. bardzo modne wyrażenie), PO zapowiada walkę z chaosem przestrzennym, mimo, ze od 12 lat ten chaos kreuje], potrzeba dekady i pieniędzy by ten obszar poprawić infrastrukturalnie i estetycznie. Ale mam nadzieję, że będzie lepiej.

# Sania

08.05.2018 21:21

Wielka szkoda, że miasto nie ma wizji na miarę XXI wieku w kwestii zabudowy i towarzyszącej jej infrastruktury na terenie tzw. Zielonej Białołęki, która podobnie jak Ursynow w niedalekiej przyszłości będzie typową "sypialnią" i mogłaby być naprawdę przyjazną dzielnicą po prawej stronie Wisly. Gołym okiem widać, że nadrzędny jest tutaj tylko interes developerow (chaos architektoniczny - pomiędzy domami jednorodzinnymi wciska sie bloki mieszkalne! Wąskie uliczki osiedlowe przy braku dróg przelotowych to kuriozum w miejscu w którym do niedawna były pola i łąki) Mieszkańcy powstających jak grzyby po deszczu nowych osiedli bedą skazani na dojazd do swoich mieszkań ciagle tylko 3 ulicami (Glebocką, Ostrodzką i Bialolecką), których przepustowość była doskonała ale w chwli włączenia Bialołeki do Warszawy (od tego czasu nie powstała żądana nowa inwestycja drogowa równoległa do Kanału Żerańskiego (na wschód od Kanału). Przysłowiową wisienką na torcie jest brak na znacznym obszarze kanalizacji w dzielnicy na terenie której wybudowano najnowocześniejsza oczyszczalnię ścieków. Ludzie szukający ucieczki od miejskiego zgiełku szukają takiego azylu i mogą go znaleźć w granicach miasta co oznacza, ze zasilają z płaconych tutaj podatków kasę Warszawy, niestety władze traktują tę dzielnice po macoszemu.... a mogłoby by być tak pięknie.... Wspaniałe tereny rekreacyjne oferuja okoliczne lasy oraz kanały. Wlodarze miasta i dzielnicy wybierzcie sie na rekonesans po Zielonej Białołęce i ruszcie głowami moze jeszcze nie wszystko stracone zamiast rzucać na lewo i prawo sloganami w kampaniach wyborczych. Po czynach a nie obietnicach oceniać Was będą.

REKLAMA

# LWG

09.05.2018 12:14

Rzeczywiście - Zielona Białołęka w niczym nie przypomina blokowisk jakie stoją na Bródnie. Jest tu cicho i spokojnie - ale rzeczywiście bolączką są wąskie chodniki i jezdnie, którymi ciężko jest przemieszczać się.
Na Skarbka z Gór zmorą są kolejne zgody wydawane deweloperom na budowę dziwnych bloków wielomieszkaniowych, wciśniętych między płoty istniejących osiedli, obniżających komfort życia dotychczasowym mieszkańcom, co nie było w planach tych okolic np. w 2007 r. Mieszkańcy tych plomb będą się chyba przeciskać do swoich klatek tylko chodnikiem, co stanowi dodatkowe niebezpieczeństwo w przypadku np. pożaru. Ktoś jednak takie zgody wydaje, najprawdopodobniej kreśląc palcem na mapie - bez oglądania terenu.
Stąd wypowiedź Pana Waldemara zawiera sporo prawdy.

# alicja

09.05.2018 12:59

Oboje z mężem wychowaliśmy się na Bródnie, tam też urodziły się nasze dzieci. Mieszkaliśmy w samym centrum dzielnicy. Z okien widok na Zielone Zacisze, skrzyżowanie, szpital, PGR, ulicę Kondratowicza. Otwierasz okno i smród spalin, hałas, karetki, nocne rajdy motocyklistów, helikopter lądujący pod szpitalem, cóż - uroki miasta.
Zalety? Wszędzie blisko. Czy ładnie? Nie, zupełnie nie odpowiada mi taka estetyka. Blokowisko, beton, beton, blokowisko oraz oaza zieleni dla wszystkich mieszkańców - park bródnowski.
W pewnym momence życia zaczęło nam to przeszkadzać. Ktoś mieszka nad głową, ktoś, pod podłogą, ktoś za ścianą sypialni. Zamieniliśmy mieszkanie na dom na Białołęce. Teraz to ja kształtuję swoją przestrzeń, sama decyduję jakimi roślinami chcę się otaczać, jakie drzewa będą rosły w moim ogródku i gdzie postawię swój śmietnik (u teściowej przy Kondratowicza śmietniki postawili na samym środku podwórka, w miejscu gdzie zawsze bawiły się dzieci). Znam sąsiadów, żyjemy razem a nie obok siebie.
Białołęka jest piękna, jest zielona, jest cicha i oby jak najpóźniej się to zmieniło.
Coraz rzadziej jeżdżę na Bródno, właściwie tylko wtedy kiedy muszę. Tam już naprawdę nie ma gdzie zaparkować. Dalej z wielką przyjemnością robię zakupy w bródnowskim PGRze.
p.s. Panie Waldemarze! Kiedy ostatni raz słyszał pan śpiew ptaków przy porannej kawie?

# Andrzej40

09.05.2018 18:45

Waldemarze, przyjechałeś jakiś rower ukraść na ZB ? Bo od czasu jak zbudowano kładkę nad TT z Bródna na ZB to nastąpiła fala kradzieży rowerów z osiedli na ZB.

REKLAMA

# Skarbka

15.05.2018 10:23

Tak Bródno to centrum Warszawy, prawdziwe miasto (wysokie bloki, nowoczesne i piekne), jak sama nazwa mówi :)

# wars

12.09.2022 22:40

Jak wjeżdża się na prawobrzeżną Warszawę, to jak bym wyjeżdżało się do innego miasta...

# Czytelnik

13.09.2022 09:45

#wars napisał(a) 12.09.2022 22:40
Jak wjeżdża się na prawobrzeżną Warszawę, to jak bym wyjeżdżało się do innego miasta...

Nie bez przyczyny mówi się, że granica między Europą a Azją przebiega wzdłuż Wisły.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe