Plac zabaw przy Głębockiej zamknięty na cztery spusty
dzisiaj, 10:50
Plac zabaw przy Głębockiej 66 został zamknięty wraz z początkiem roku szkolnego. Rodzice i uczniowie czekają na remont, ale na razie nie wiadomo, kiedy ten się rozpocznie. Wszystko zależy od przetargu, który ma ogłosić szkoła.
Od kilku tygodni dzieci i rodzice mijają zamknięty na klucz plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 356 im. Ryszarda Kaczorowskiego przy ul. Głębockiej 66. Zamiast śmiechu i zabawy - cisza i pustka.
Jak informuje białołęcki ratusz, modernizacja placu ruszy dopiero po wyłonieniu wykonawcy w przetargu, który prowadzi szkoła. Do tego czasu teren pozostanie zamknięty.
Dlaczego zamknięto plac zabaw?
- Zaplanowano wymianę nawierzchni placu oraz wszystkich urządzeń. Kwoty i terminy zostaną podane dopiero po wyłonieniu wykonawcy - wyjaśnia Katarzyna Wiejowska, rzeczniczka białołęckiego ratusza.
Rodzice zastanawiają się jednak, dlaczego miejsce zabaw zostało zamknięte tak wcześnie, skoro do przetargu jeszcze daleko.
Kwestia bezpieczeństwa dzieci
- Ze względu na brak możliwości naprawy nawierzchni poliuretanowej oraz całkowite wyłączenie jednego z urządzeń (wystające ostre elementy metalowe, zerwane elementy konstrukcji) szkoła podjęła decyzję o zamknięciu placu. Chodziło o bezpieczeństwo uczniów - tłumaczy rzeczniczka i dodaje, że w poprzednich latach próbowano naprawiać nawierzchnię specjalistycznym klejeniem, ale efekty były krótkotrwałe i nieskuteczne.
Rodzice i dzieci muszą więc uzbroić się w cierpliwość.
DB