Targi śniadaniowe na Bemowie, czyli jak "przejeść" 400 tysięcy złotych
11 sierpnia 2023
Za blisko 400 tys. złotych w budżecie obywatelskim dzielnicy "przebił się" projekt organizacji targów śniadaniowych na Bemowie. Na czym mają polegać spotkania z "wystawcami" i kiedy zostaną zorganizowane?
Wedle założeń projektodawczyni, targi śniadaniowe na Bemowie będą organizowane w co drugą niedzielę - od kwietnia do października przyszłego roku. Proponowane lokalizacje to OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40 oraz park Górczewska.
Czy chcesz bezpłatnej komunikacji?
Zakorkowane ulice, brak parkingów, smog - to bolączki wielu miast w kraju. Są jednak już takie, w których bezpłatna komunikacja publiczna rozwiązuje odwieczne problemy mieszkańców. Najlepszym przykładem, że "da się" są Lubin, Bełchatów oraz Kalisz i ich wzorem Bezpartyjni Samorządowcy chcą w całej Polsce wprowadzić darmową komunikację.
Targi śniadaniowe na Bemowie - bez muzyki, za to z psami
Ważne dla autorki projektu jest, aby na teren targów miały wstęp osoby z psami. Co ciekawe, wedle jej założeń, na targach ma być zakaz puszczania muzyki, tak aby "targi były dostępne dla wszystkich". Zatem - w założeniu autorki - psy i ich szczekanie nikomu nie będą przeszkadzać, nawet alergikom. Absurdów tego projektu jest więcej. Przede wszystkim za wszystko zapłacimy podwójnie! Pierwszy raz w formie naszych podatków wydanych na organizację imprezy, drugi raz zapłacą przybyli na targ mieszkańcy, którzy skuszą się na kulinarne wynalazki.
Jak najłatwiej "przejeść" pieniądze publiczne?
Za co zatem zapłacimy 400 tysięcy złotych? Za zorganizowanie imprez plenerowych dla tzw. wystawców. Przeanalizujmy: najem obiektu i prąd to już - wedle wyliczeń zawartych w projekcie - około 130 tys. zł, sprzątanie terenu po imprezach to kolejne 50 tys. zł, koszty promocji 16 targów wyliczone na 10 tys. zł, toalety toi-toi - 56 tys., zakup namiotów - 80 tys., zakup krzeseł, leżaków i stołów to łącznie około 15 tys. zł, a dodatkowo transport tych przedmiotów wraz z ich porozkładaniem za kolejne 32 tys. zł.
Dopuszczenie do głosowania takiego projektu jest finansowaniem z budżetu miasta działalności gastronomicznej prywatnych podmiotów. Czy o to chodzi w budżecie obywatelskim?
(db)
.