Szkoły i przedszkola opóźnione. Kto zawinił?
3 lipca 2017
Firma Dorbud, budująca dla białołęckiego samorządu placówki oświatowe, ma poważne problemy z dotrzymaniem harmonogramów.
Jak informuje Urząd Dzielnicy Białołęka, przedszkola powstające przy Głębockiej, Ceramicznej i Myśliborskiej mają opóźnienie w stosunku do pierwotnego harmonogramu prac. Roboty budowlane powinny zostać ukończone już w czerwcu, ale nadal trwają.
- Zaangażowanie wykonawcy w prowadzone prace w naszej opinii jest niewystarczające - pisze w komunikacie białołęcki samorząd.
Burmistrz Białołęki przyznaje: są problemy na budowach szkół
Radni Razem dla Białołęki zażądali od prezydent Warszawy rzetelnej informacji na temat opóźnień na budowach szkół i przedszkoli. Uznali, że wiceburmistrz Jacek Poddębniak był podczas ostatniej sesji zupełnie nieprzygotowany. Burmistrz Ilona Soja-Kozłowska przyznaje, że opóźnienia są, choć wciąż do nadrobienia.
Zapomnieli o przedszkolakach z Białołęki. "Żeby nie było przecieku do prasy"
W zeszłym miesiącu Warszawę obiegła informacja, że władze miasta rezygnują z pobierania opłat za przedszkola publiczne. Ta pozytywna wiadomość ma drugie dno, którego władze stolicy nie przewidziały.
- Mimo to, w przypadku dwóch placówek wykonawca zapewnia, że inwestycje będą gotowe na 1 września. Natomiast dla przedszkola przy Myśliborskiej wykonawca złożył wniosek o aneks do umowy, w którym wnosi o przedłużenie prac do 30 września i przesunięcie terminu oddania budynku do użytku do 31 października.
Opóźnienie mają także szkoły podstawowe przy Myśliborskiej i Warzelniczej, które powinny zostać oddane do użytku 17 lipca. W przypadku inwestycji przy Myśliborskiej problemem jest konieczność przejęcia od Zarządu Dróg Miejskich gwarancji na nową nawierzchnię ulicy i zatwierdzenie nowej organizacji ruchu, umożliwiającej uruchomienie komunikacji miejskiej. W gorszej sytuacji jest placówka przy Warzelniczej. Stan zaawansowania prac w stosunku do harmonogramu wynosi zaledwie ok. 50%. Wykonawca złożył wniosek o przedłużenie terminu oddania inwestycji do końca roku.
Kto zawinił?
Wszystkie wymienione szkoły i przedszkola buduje Dorbud. Jak zapewnia urząd dzielnicy na etapie rozstrzygania przetargów na budowę placówek nic nie wskazywało na to, by firma miała jakieś problemy finansowe, jednak w czerwcu ubiegłego roku pojawiły się sygnały o problemach z płatnościami na rzecz podwykonawców Dorbudu. Zgodnie z prawem urząd był zobowiązany do tzw. solidarnej odpowiedzialności, polegającej na przekazywaniu płatności bezpośrednio podwykonawcom. Przelewy zaczęły wychodzić z ratusza dopiero w styczniu.
Szukają miejsc dla przedszkolaków
- W rekrutacji do przedszkoli wskazaliśmy miejsca w nowo budowanych placówkach - informuje urząd dzielnicy. - Oczywiście informowaliśmy telefonicznie rodziców o tym, że ich otwarcie może się opóźnić. W ciągu ostatnich dwóch tygodni przeprowadziliśmy około tysiąca rozmów telefonicznych wyjaśniając sytuację. Dodatkowo w pismach, które od nas otrzymują rodzice, widnieje informacja, że placówki zostaną uruchomione w czwartym kwartale. Dla tych rodziców, którzy bezwzględnie potrzebują pewnego miejsca w przedszkolu od 1 września, szukamy innych placówek, także poza Białołęką.
Ogłoszony został także kolejny konkurs na publiczne miejsca w niepublicznych przedszkolach na Białołęce. Projekt zakłada, że rodzice mają zapewnione takie same warunki finansowe, jak w przypadku placówki publicznej.
Co z podstawówkami?
Urząd zapewnia, że jest przygotowany na sytuację, w której 1 września dwie nowe szkoły nie zostaną otwarte. Miejsca dla wszystkich dzieci już dziś są przygotowane na Leszczynowej i Ostródzkiej. Szkoły będą pracowały - ta jak w ubiegłych latach - na dwie zmiany.
(red)
.