Stadion futbolu amerykańskiego na Bemowie? To propozycja mieszkańców
15 lutego 2023
Jest pomysł budowy za 4,5 mln zł pierwszego stadionu futbolu amerykańskiego w Warszawie. Mógłby on powstać na Bemowie lub Grochowie. Jak bardzo jest to realna koncepcja?
- W oparciu o bieżącą analizę potrzeb oraz po konsultacjach z przedstawicielami środowiska sportowego zauważyliśmy potrzebę stworzenia obiektu sportowo-rekreacyjnego o charakterze stadionu do futbolu amerykańskiego - przekonuje anonimowa autorka projektu zgłoszonego do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Warszawy.
Futbol amerykański w Warszawie
Pomysłodawczyni pisze, że o utworzenie stadionu do futbolu amerykańskiego fani tego sportu starają się od co najmniej siedmiu lat. Chcieliby, by stadion powstał z pieniędzy podatników: z budżetu jednej z dzielnic lub budżetu obywatelskiego.
Zadaszony skatepark z lodowiskiem, wrotkowiskiem i parkiem trampolin powstanie w Warszawie?
Największy w Polsce wielofunkcyjny, zadaszony obiekt z przeznaczeniem na skatepark, lodowisko, park trampolin i wrotkowisko przy Obrońców Tobruku na Bemowie - taką inwestycję wymarzyli sobie mieszkańcy warszawskiej dzielnicy.
Według zgłoszonego projektu budowa miałaby kosztować 4,5 mln zł, co wydaje się kwotą znacznie zaniżoną.
Pod uwagę brane są dwie lokalizacje: teren po Klubie Sportowym Orzeł przy Podskarbińskiej na Grochowie oraz teren obok hali sportowej bemowskiego OSiR-u przy Obrońców Tobruku 40. Stadion byłby pierwszym tego typu obiektem na terenie województwa mazowieckiego, trzecim zaś w Polsce.
Nie mają gdzie grać
- Aktualnie na terenie Warszawy działają trzy drużyny zrzeszone przez Związek Futbolu Amerykańskiego w Polsce. Związek ten został powołany w celu organizacji, popularyzacji i rozwoju futbolu amerykańskiego. Nie zrzesza wyłącznie drużyn męskich, ale także drużyny kobiet oraz futbolu flagowego. Miasto w ramach posiadanych możliwości finansowych powinno wspierać szeroko rozumiany sport z uwzględnieniem drużyn mających duże znaczenie dla rozwoju lokalnego sportu i promocji miasta, na terenie którego prowadzone jest systematyczne szkolenie zawodników - przekonuje autorka projektu.
Czy jej pasji ulegną najpierw urzędnicy, którzy oceniają projekt pod względem formalno-prawnym, a następnie mieszkańcy w czerwcowym głosowaniu? Okaże się wkrótce.
(db)
.