Sprawca wypadku na Sokratesa odpowie za zabójstwo
22 maja 2020
Prokuratura zdecydowała o zmianie zarzutu dla 31-letniego Krystiana O.
Choć od tragicznego wypadku na Sokratesa i śmierci 33-letniego przechodnia minęło już siedem miesięcy, podejrzany wciąż nie stanął przed sądem. 21 maja "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że prokurator zdecydował się zmienić zarzut: kierowca ma odpowiadać nie za wypadek ze skutkiem śmiertelnym, ale za zabójstwo. Dlaczego? Krystian O.
Wielkie zmiany na Sokratesa. Będzie węziej
Drogowcy przymierzają się do przeniesienia parkowania na jezdnię. Zniknie po jednym pasie w każdym kierunku.
zbliżając się do przejścia dla pieszych jechał z prędkością 130 km/h, więc według prokuratura wiedział, że może kogoś zabić i godził się na to. Kierowcy grozi teraz dożywocie.
Tragedia na Sokratesa
- Wiemy, że kierowca jechał z prędkością około 130 km/h - mówił kilka dni po wypadku Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Wiemy, że ślady drogi hamowania widać na co najmniej 30 metrach przed przejściem dla pieszych, co pokazuje, że kierowca widział pieszego. Z uwagi na prędkość, którą w tym miejscu osiągnął, nie był w stanie w żaden sposób zareagować.
Dyrektor Puchalski ujawnił także, że sprawca jest mieszkańcem Wrzeciona i mechanikiem zajmującym się modyfikacjami samochodów. BMW, którym kierował było tuningowane - miało zmodyfikowane układy kierowniczy i hamulcowy.
(lm)
.