Śpiewać każdy może
29 września 2011
Są najstarszym chórem na Białołęce, choć średnia wieku nie przekracza osiemnastki. Jednak mogą pochwalić się tradycjami muzycznymi sięgającymi jeszcze czasów przedwojennych. Mowa o dziecięco- młodzieżowym chórze Avetki, działającym przy Fundacji Ave i parafii w Płudach.
Historia chóru zaczęła się w 1939 roku, po wojnie w ramach zespołu działało Kółko Dramatyczne, które przez kilka trudnych lat powojennych animowało życie kulturalne mieszkańców okolicznych terenów od Chotomowa po Bródno. Przygotowywano koncerty, spektakle, widowiska, a nawet zabawy taneczne.
Obecnie w chórze śpiewa 25 osób. Najmłodszy adept sztuki chóralnej ma zaledwie sześć lat, najstarszy dwa lata temu ukończył studia.
Obecnie chóry pracują nad przepięknymi i zapomnianymi utworami na koncerty zaduszkowe w Muzeum Warszawskiej Pragi. - Połączenie "młodzi ludzie i utwory pogrzebowe" jest dziwne, ale te melodie z przełomu XIX i XX wieku są naprawdę cool, mają ducha - mówi Gabrysia Janiec, gimnazjalistka. Chór koncertuje w różnych miejscach. W minionym sezonie wydał płytę z kolędami i brał udział w wykonaniu autorskiej opery amerykańskiej sopranistki Julianny Snapper. Ostatnio rzadziej bywa na festiwalach. - Mówiąc nieskromnie wygraliśmy już większość konkursów organizowanych w regionie, obecnie skupiamy się nad przygotowywaniem własnych - mówi Agata. - A ostatnio na pikniku organizacji pozarządowych na Krakowskim Przedmieściu nasze wykonanie "Yellow submarine" zainteresowało samego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który przerwał swój spacer i poświęcił nam trochę czasu...
Co roku z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy chór występuje w "Teleexpresie".
Próby odbywają się we wtorki i piątki o godzinie 19.00. Nowe głosy mile widziane. Zainteresowani mogą zgłaszać się mailowo lub telefonicznie: avetki@wp.pl, 608-178-447.
izme