Spalarnia znów działa. To nie koniec napraw
18 grudnia 2019
MPWiK ma dobrą i złą wiadomość. Osady ściekowe mogą już trafiać do oczyszczalni Czajka, ale na docelowe naprawy jeszcze poczekamy.
Przypomnijmy: we wrześniu MPWiK przyznał w oficjalnym komunikacie, że na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku w oczyszczalni Czajka doszło do awarii wymienników ciepła, która wymusiła całkowite wyłączenie spalarni osadów ściekowych. 18 grudnia wodociągowcy poinformowali, że instalacja znów pracuje.
- W pierwszej kolejności naprawiono rekuperator nr 1, co umożliwiło uruchomienie jednej linii technologicznej - czytamy na stronie MPWiK. - Oznacza to przywrócenie jej pełnej funkcjonalności, czyli spalanie większości osadów powstających w oczyszczalni.
Na razie działa
Firma Veolia Water Technologies, która zaprojektowała i zbudowała spalarnię osadów, z nieznanych jeszcze powodów odmówiła naprawy rekuperatorów w ramach gwarancji. MPWiK postanowił zlecić wykonanie ekspertyzy technicznej, a następnie zamówić naprawy u strony trzeciej.
- Roboty, które prowadzono 24 godzin sześć dni w tygodniu, obejmowały głównie demontaż uszkodzonych elementów stalowych, wykonanie nowych elementów i ich montaż w urządzeniu - piszą wodociągowcy. - Ponadto wykonano m.in. nową izolację termiczną urządzenia, zarówno wewnętrzną tzw. wymurówkę, jak i zewnętrzną, zamontowano dodatkowe czujniki temperatury i wymieniono kompensatory.
Jeszcze rok
Drugim etapem prac naprawczych będzie wykonanie docelowej naprawy rekuperatorów, która wiąże się z zaprojektowaniem, produkcją i montażem dwóch nowych urządzeń. Obecnie MPWiK poszukuje wykonawcy - otwarcie ofert zaplanowano na piątek 20 grudnia.
- Naszym celem jest dokonanie wymiany rekuperatorów w możliwie najkrótszym czasie, który obecnie szacowany jest na około rok od dnia podpisania umowy - pisze MPWiK. - Jednocześnie będzie funkcjonowała uruchomiona właśnie spalarnia.
(dg)